Hamkało: Reżyser wypraszał oświetleniowców, żeby nie patrzyli na mój TYŁEK! Kulisy erotycznych scen w "Big love"

Takiego filmu jeszcze w naszym kraju nie było.
Aleksandra Hamkało i Antoni Pawlicki. Aleksandra Hamkało i Antoni Pawlicki. Plotek Exclusive

Film pełen erotyzmu

Producenci zapowiadali, że "Big love" będzie nietuzinkową opowieścią o miłości. I mieli rację. Film został dobrze przyjęty przez publiczność. Ciekawa fabuła i niespotykane dotąd na taką skalę w polskim kinie sceny erotyczne przypadły do gustu publiczności. Plotek.pl dowiedział się, jak powstawały te gorące sceny!

antoni pawlicki, aleksandra hamkało

Aleksandra Hamkało i Antoni Pawlicki. Aleksandra Hamkało i Antoni Pawlicki. Plotek Exclusive

Chemia na planie

Aleksandra Hamkało, odtwórczyni głównej roli żeńskiej w "Big love", twierdzi, że między aktorami musi być chemia, by mogli pokazać na ekranie emocje.

Mieliśmy masę minisprzeczek na planie. Ale one były celowe, musieliśmy cały czas być w starciu. Nasza relacja w filmie jest na tyle iskrząca, że nie dało się utrzymać spokoju, kiedy nie graliśmy - przyznaje aktorka.
Aleksandra Hamkało i Antoni Pawlicki. Aleksandra Hamkało i Antoni Pawlicki. Plotek Exclusive

Rozebrać się na planie? Żaden problem

Młoda aktorka wyznała, że kręcenie scen erotycznych nie było dla niej specjalnym problemem, choć wymagało sporego opanowania i skupienia:

Gdy wchodzisz na zdjęcia, od razu czujesz, że tego dnia będzie kręcona scena erotyczna, bo pani reżyser wyprasza ludzi, żeby np. chłopak od świateł nie miał okazji patrzeć mi na tyłek. Ale dla mnie to może tam siedzieć cała widownia teatralna, bo to nie jestem ja.

Aleksandra Hamkało, Antoni Pawlicki

Nieco więcej stresu rozbierane sceny kosztowały partnera Aleksandry, Antoniego Pawlickiego:

Nie powiem, że było łatwo. W końcu coś bardzo intymnego gra się w towarzystwie całej ekipy. Jest to najzwyczajniej w świecie krępujące. Ale my rozbieraliśmy się przed kamerami nie tylko z ubrań. Emocje między bohaterami musieliśmy też, a może przede wszystkim, wygrać aktorsko - wyznał aktor.

 

Aleksandra Hamkało i Antoni Pawlicki. Aleksandra Hamkało i Antoni Pawlicki. Plotek Exclusive

Pierwszy taki film w Polsce

Do tej pory sceny erotyczne traktowano w polskim kinie nieco po macoszemu. W "Big love" stanowią ważny element fabuły.

Kiedy dostałem pierwszą wersję scenariusza, zwrócono mi uwagę na sporo scen erotycznych między parą głównych bohaterów. Wczytałem się więc w opisy i nie wstrząsnęły mną, nie odwiodły od projektu. Dla tej historii sceny te są konieczne. Bez nich scenariusz byłby niepełny - mówi partnerujący Hamkało Antoni Pawlicki.
Aleksandra Hamkało i Antoni Pawlicki. Aleksandra Hamkało i Antoni Pawlicki. Plotek Exclusive

Szansa dla aktorów

"Big love" może pomóc parze młodych aktorów w osiągnięciu ogromnego sukcesu. Udowodnili, że potrafią zagrać w nawet najtrudniejszych scenach. Antoni osiągnął już sporą popularność, Aleksandra jest u jej progu.

Kiedy za pierwszym razem, nie dostałam się do szkoły teatralnej, odezwały się we mnie diabliki ambicji. Teraz, kiedy jestem już prawie na mecie teatralnej szkoły, dopiero zaczynam odkrywać, jak bliskim mojej duszy środkiem wyrazu jest kreowanie postaci - powiedziała Hamkało.

Kibicujemy młodym aktorom i życzymy kolejnych tak dobrych ról. Bo "Big love" już okazał się sukcesem - tylko w same Walentynki do kin wybrało się 45 tysięcy osób. A film wciąż jest przecież jeszcze wyświetlany.

Więcej o: