Producenci zapowiadali, że "Big love" będzie nietuzinkową opowieścią o miłości. I mieli rację. Film został dobrze przyjęty przez publiczność. Ciekawa fabuła i niespotykane dotąd na taką skalę w polskim kinie sceny erotyczne przypadły do gustu publiczności. Plotek.pl dowiedział się, jak powstawały te gorące sceny!
Aleksandra Hamkało, odtwórczyni głównej roli żeńskiej w "Big love", twierdzi, że między aktorami musi być chemia, by mogli pokazać na ekranie emocje.
Młoda aktorka wyznała, że kręcenie scen erotycznych nie było dla niej specjalnym problemem, choć wymagało sporego opanowania i skupienia:
Nieco więcej stresu rozbierane sceny kosztowały partnera Aleksandry, Antoniego Pawlickiego:
Do tej pory sceny erotyczne traktowano w polskim kinie nieco po macoszemu. W "Big love" stanowią ważny element fabuły.
"Big love" może pomóc parze młodych aktorów w osiągnięciu ogromnego sukcesu. Udowodnili, że potrafią zagrać w nawet najtrudniejszych scenach. Antoni osiągnął już sporą popularność, Aleksandra jest u jej progu.
Kibicujemy młodym aktorom i życzymy kolejnych tak dobrych ról. Bo "Big love" już okazał się sukcesem - tylko w same Walentynki do kin wybrało się 45 tysięcy osób. A film wciąż jest przecież jeszcze wyświetlany.