Dwie bardzo podobne, wręcz praktycznie takie same sukienki, na takiej gali jak Oscary to koszmar każdej gwiazdy i każdego stylisty. Choć Jennifer Lopez miała niemalże identyczną suknię co żona Roberta Duvalla, przeszło to prawie niezauważone. Na razie. Bo są zdjęcia. I coś mamy przeczucie, że, kto jak kto, ale Lopez może to mocno przeżyć. W końcu mówimy o gwieździe, której każdy "look" jest planowany kilka tygodni/dni wcześniej. Tu nie ma miejsca na błędy. Aż do teraz. I to na takiej gali.
Ale spokojnie, Jen, z tobą i tak nikt nie wygra. Każda inna kobieta usuwa się w cień, po pierwsze przy takim dekolcie, po drugie to Jennifer Lopez, kobieta, która na czerwony dywan wchodzi z osobą, odpowiedzialną za perfekcyjne ułożenie spódnicy...
Jennifer Lopez, Oscary 2015 Screen z Twitter.com/LaineyGossip Screen z Twitter.com/LaineyGossip
karo