Jak informowaliśmy pewien czas temu w londyńskim muzeum Madame Tussauds miała stanąć woskowa figura Amy Winehouse. No i stanęła. Stoi równo, wygląda ładnie, jest porządnie ubrana - wszystko totalnie odmienne od dzisiejszego stanu Amy .
Przy odsłonięciu figury zabrakło samej Amy, ale obecni byli jej rodzice, którzy dumnie pozowali do zdjęć wraz z woskiem. Ciekawe, czy tak samo chętnie robiliby sobie zdjęcia z realną córką. W końcu ta z wosku wygląda jakby lepiej, nie jest pijana ani naćpana, nie wszczyna awantur.
Teraz wszyscy ci, których Amy w ostatnim czasie pobiła mogą przyjść do muzeum i wyżyć się na jej woskowej podobiźnie. Ale szkoda byłoby, gdyby tak idealne dzieło zostało uszkodzone. Przyjrzyjcie się sami. Figura wiernie oddaje każdą cechę wyglądu Amy i wygląda jak żywa postać.
Zobacz także: