Historia jak z bajki. Szła na casting, zabłądziła i spotkała... księcia. Po dwóch latach ślub

Zabłądziła w drodze na casting i spotkała przyszłego męża. Kto nie chciałby w równie romantyczny sposób spotkać swojej miłości?

Zachodnie media wymieniają ją wśród najpiękniejszych arystokratek świata - całkiem zasłużenie. Keisha Omilana to nigeryjska modelka, aktorka, prezenterka telewizyjna, filantropka i... księżniczka. Chociaż to ostatnie trafiło jej się niespodziewanie, ponieważ męża, księcia Kunle Omilana, poznała przypadkiem.

Zgubiłam się w drodze na casting. Rozmawiałam przez telefon z moim agentem, próbując znaleźć właściwy adres. Był na spotkaniu w "W" (magazyn m.in. o modzie - red.) i zobaczył mnie na zewnątrz. Przeprosił obecnych i wyszedł mi na spotkanie. Odczekał 45 minut, żeby mi powiedzieć: "Jesteś najpiękniejszą kobietą, jaką widziałem w życiu. Zrobisz mi ten zaszczyt i podasz swój numer telefonu?" - czytamy jej wypowiedź na stronie portalu Essence.com.

<< NAJPIĘKNIEJSZA KOBIETA ŚWIATA WEDŁUG KSIĘCIA OMILANA >>

Książę, jakkolwiek umiał rozmawiać z kobietami, nie od razu dopiął swego. "W końcu kto daje numer telefonu facetowi z ulicy, nawet jeżeli to książę?" - śmiała się Keisha. Powiedziała mu, że z kimś się spotyka i pożegnała się z nim. W połowie drogi jednak zreflektowała się.

"Ty jesteś sama, a on był uroczy". Pomyślałam, że gdybym wróciła, a on tam wciąż by czekał, to byłby znak. Wróciłam, a on czekał, jakby wiedział, że przyjdę - wspominała dalej.

Dwa lata później, w Boże Narodzenie, książę oświadczył się modelce. Dopiero wtedy powiedział jej, że w jego żyłach płynie błękitna krew. Kameralny ślub w towarzystwie zaledwie 20 gości odbył się w Nowym Jorku. Póki co, z posiadaniem tytułu nie wiążą się dla Keishy żadne obowiązki, ponieważ nie mieszka w Nigerii.

Moje najważniejsze obowiązki to dbać o dobro nazwiska Omilana oraz by mój mąż i syn byli zdrowi i kochani.

Brak obowiązków dyplomatycznych pozwala jej w pełni oddać się sprawom związanym z modą. Omilana jest bardzo aktywna na Twitterze, gdzie regularnie pokazuje się w eleganckich kreacjach. Bywa też na imprezach, także tych charytatywnych. Kilka lat temu, podczas jednej z imprez, "Vogue" nazwał ją "afrykańską królową na Manhattanie".

alex

Więcej o:
Copyright © Agora SA