Są już wyniki sekcji zwłok: 31-letni aktor z "Glee" zmarł przez mieszankę heroiny z alkoholem

Są już wyniki sekcji zwłok tragicznie zmarłego aktora znanego z serialu "Glee". Cory Monteith zmarł z powodu "zatrucia mieszanki toksycznych substancji" heroiny i alkoholu - czytamy na People.com.

W tym momencie nie ma żadnych dowodów na to, żeby śmierć pana Monteitha była inna niż ten najbardziej tragiczny wypadek - powiedział koroner w oświadczeniu ogłoszonym we wtorek, czytamy na People.com.

Cory Monteith AP AP

Wszystko wskazuje na to, że aktor nie uwolnił się od uzależnienia:

W pokoju był dowód potwierdzający tezę o przedawkowaniu narkotyków - powiedział rzecznik prasowy policji, Constable Brian Montague.

Policja nie powiedziała dokładnie, co to był za dowód. Przyczyna śmierci aktora została ustalona na podstawie sekcji zwłok i testów toksykologicznych. Dochodzenie w tej sprawie będzie przeprowadzane nadal, ale według rzecznika policji, policyjna część dochodzenia została już zakończona.

Cory Monteith Reuters Reuters

Aktor w chwili śmierci podobno był w pokoju sam. Kilka godzin przed tragicznym wypadkiem, bawił się na mieście w towarzystwie trzech przyjaciół. Rzecznik policji ujawnił, że były to dwie kobiety i mężczyzna. Policja prosiła, by uszanować prywatność aktora.

Rodzina pana Monteitha została poinformowana o okoliczności śmierci. W imieniu członków rodziny, prosimy media o uszanowanie ich prywatności w tym trudnym czasie - powiedział koroner.

AP

Partnerka aktora i koleżanka z obsady serialu, Lea Michele, wydała już oświadczenie:

Lea jest głęboko wdzięczna za całą miłość i wsparcie, które otrzymała od rodziny, przyjaciół i fanów. Od odejścia Cory'ego jest pogrążona w żałobie razem z jego rodziną - czytamy w oświadczeniu na People.com.

Cory Monteith, Lea Michele. AP AP

Aktor w kwietniu zakończył pobyt z klinice odwykowej. Wydawało się, że jest wolny od uzależnień. W czwartek Monteith jadł kolację w towarzystwie współzałożyciela fundacji charytatywnej, którą wspierał, Maureenem Webbem,. Mężczyzna zapewniał, że dawno nie wiedział go w tak dobrym stanie. W piątek, jak już wiadomo, gwiazdor spędził noc z przyjaciółmi. Według policji, wrócił do hotelu o 2:15. Znaleziono go martwego tuż po południu, kiedy nie wymeldował się z pokoju hotelowego. W dniu ogłoszenia informacji o śmierci aktora, fani składali kwiaty w hotelu, w którym zginął.

Fani zostawiają listy i pamiątki pod hotelem w Vancouver, w którym zmarł Cory Monteith. AP/DARRYL DYCK AP/DARRYL DYCK

Fani zostawiają listy i pamiątki pod hotelem w Vancouver, w którym zmarł Cory Monteith. AP/Darryl Dyck AP/Darryl Dyck

Cory Monteith, Glee. AP AP

Cory Monteith. AP AP

Vic