To bardzo smutna wiadomość. Po długiej i nierównej walce z chorobą zmarł dziś w Warszawie Jan Suzin, słynny spiker i prezenter TVP.
Suzin pracował w TVP przez 40 lat. Współpracownicy wspominają go jako jednoosobową telewizyjną orkiestrę: Był lektorem, zapowiadał programy i prowadził niektóre z nich, m.in. kultowy "Dziennik Telewizyjny". Wystąpił też w filmach "Brunet wieczorową porą" i "Nie lubię poniedziałku", gdzie zagrał samego siebie.
Wszyscy, którzy mieli okazję pracować razem z Suzinem, wspominają jego dobre maniery, niebywały optymizm i profesjonalizm.
Kiedy ja przychodziłam do telewizji w 1956 r., to Janek już tam był. Był wspaniałym facetem, bardzo serdecznym, wesołym, jak przychodził, to opowiadał dowcipy. Przyjaźniliśmy się - wspomina dziennikarka Lucyna Barcz.
A Bogumiła Wander, która w duecie z prezenterem nagrywała reportaże z całego świata, przyznaje:
Jest mi bardzo, bardzo przykro.
Jan Suzin. AG
Jan Suzin. Kapif
Jan Suzin zmarł 10 dni po swoich 82. urodzinach. Choć miał za sobą długie i ciekawe życie, wszyscy są zgodni co do tego, że odszedł o wiele za wcześnie.
Oldżi