Justin opowiadał o współpracy z Westem:
Pracowałem z nim, nagrywaliśmy razem. Wiem, jak pracuje, jak rozmawia. Gadałem z nim jak z przyjacielem, nie tylko o biznesie. On naprawdę nie jest takim dupkiem, jakiego się z niego robi. Zdarza mu się robić złe rzeczy, ale tak na serio to jest dobry człowiek. Może podejmować złe decyzje, jak każdy, ale to i tak dobry człowiek.
To ładny gest ze strony Justina, że wziął w obronę atakowanego kolegę.
Zobacz także:
Tom Felton jest fanem Justina Biebera!