Robert Pattinson zażenowany sceną miłosną

Kotek pisał Wam niedawno o tym, że scena miłosna w filmie Woda dla słoni nie była raczej spełnieniem marzeń Reese Witherspoon. Robert Pattinson był wtedy okropnie przeziębiony. Jak on sam komentuje tę sytuację?

Robert przyznaje, że było mu głupio, kiedy musiał kręcić scenę pocałunku z Reese. Dodał jednak, że spotęgował jej negatywne odczucia nieodpowiednim komentarzem:

Cały czas przepraszałem Reese za to, że byłem przeziębiony i miałem okropny katar. Kiedy nagrywaliśmy tę scenę, miałem chyba najgorszą infekcję zatok w całym moim życiu. Powiedziała, że 'cały czas prychałem', co pewnie było odpowiedzią na moje: 'Reese, tyle dziewczyn ci teraz zazdrości'. Cóż, powinienem był się powstrzymać. Czułem się zażenowany.

Wygląda na to, że ta scena nie będzie miłym wspomnieniem ani dla Reese, ani dla niego. Fanki Roberta mogą być spokojne - na romans między nimi się nie zapowiada ;)

Co o tym sądzicie?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.