Malinowska: Przestajemy być kobietami

O co chodzi modelce?

Karolina Malinowska znana jest z kontrowersyjnych opinii. Do tej pory jednak przejawiało się, to w ocenach stylizacji gwiazd. Teraz słynna modelka postanowiła wziąć na tapetę macierzyństwo. Sama jest matką dwóch synów, więc ma w tej kwestii sporo do powiedzenia. Na swoim blogu napisała:

Rodzimy się dziewczynkami, matki ubierają nas w sukienki, recytujemy wierszyki na akademii, przynosimy piątki w dzienniczkach i starannie piszemy w zeszytach, kochamy się w gwiazdach z plakatów, nocami płaczemy w poduszkę, bo TEN JEDEN JEDYNY woli naszą przyjaciółkę, później płaczemy, że mamy mały biust, a koleżanki już noszą staniki, idziemy do liceum- tam kolejne rozterki miłosne, matura-zdam? Nie zdam? Zdałam, studia...podkochiwanie się w wykładowcach, w końcu spotykamy tego jedynego, wychodzimy za mąż, rodzimy dzieci i...i część z Was śmiało powie PRZESTAJEMY BYĆ KOBIETAMI. Amen.

To nie jedyne gorzkie przymyślenia Karoliny:

Jest w tym trochę prawdy, nagle nasze życie zaczyna ograniczać się do bycia matką. Poród, który nie zawsze jest tak wspaniałym przeżyciem jak ten opisywany w książkach, dziecko, które nie przypomina słodkiego bobaska z reklam pieluszek, a raczej dziamdziaka, którego interesują tylko nasze sutki.

Mimo że Karolina wygląda na szczęśliwą matkę, to jednak potrafi mówić nie tylko o dobrych stronach macierzyństwa. Gdyby wszystkie polskie gwiazdy były tak szczere...

Luna

Zobacz także:

Malinowska pisze o kupach swojego dziecka

Malinowska pisze o stanikach do karmienia

Malinowska i Horodyńska jadą po Pacule

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.