Kotkowy kącik porad

Opowiadamy na Wasze pytania :)olga_l
Mój tata ostatnio sprawdzał mi telefon, czytał nawet moje sms-y. i powiedział, że niepotrzebnie noszę telefon do szkoły. Zupełnie bez powodu- nie mam żadnych tajemnic, dobrze się uczę. Trochę mnie to zaniepokoiło, bo powiedział, że on musi wiedzieć wszystko o mnie. Czy to prawda? Muszę mu o wszystkim mówić i cały czas musi mnie kontrolować?!
embed

milka13

Witaj!

Kiedy dziecko kończy "naście" lat, często w rodzinie rozpoczyna się przeciąganie liny. Rodzice w trosce o pociechę chcieliby je mieć jak najbliżej, niemal cały czas pod swoimi skrzydłami. Z drugiej strony jest młody człowiek, który dla odmiany chce wywalczyć dla siebie jak największą dawkę wolności i samodzielności. I jak każdemu pojedynkowi, tak i temu towarzyszą gorące emocje. Każda strona czuje się źle przegrywając, a ma satysfakcję, kiedy uda jej się koniec tej liny przeciągnąć choć trochę na swoją stronę. Taka walka jednak prędzej czy później przynosi frustrację i nerwy. Cała rzeczy w tym bowiem, żeby grać w jednej drużynie. Zależy nam przecież w gruncie rzeczy na tym samym - szczęściu, bezpieczeństwie i spokoju każdego członka rodziny. Starajcie się dużo ze sobą rozmawiać. Oczywiście każdy ma prawo do odrobiny prywatności, nawet w rodzinie. Możemy oczekiwać aby inni ją szanowali, tak jak my szanujemy czyjeś szuflady, listy i sms-y. Prawdą jest jednak, że rodzice im więcej wiedzą o dzieciach, tym są spokojniejsi. Jeśli więc nie masz nic do ukrycia, a tata czuje niedosyt, po prostu dużo gadajcie. Nie ogólnie "w szkole spoko". Opowiadaj o tym z kim się przyjaźnisz, gdzie lubicie chodzić, co robić. Zapytaj o radę, kiedy nie wiesz co robić i zawsze bądź z nim szczera. Kiedy nabierze przekonania, że jesteś rozsądna i można Ci zaufać, na pewno da Ci więcej swobody.

Pozdrawiam!

embed

olga_l

Jeśli coś Cię nurtuje, potrzebujesz pomocy - napisz na forum KLIK

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.