Kącik recenzencki jane_

Przed Wami Plan B i Pendulum jane_

PLAN B - THE DEFAMATION OF STRICKLAND BANKS

Ta postać jest dobrze znana wszystkim fanom MTV Rocks czy radiowej Trójki.

Plan B to młody londyński raper i wokalista, który w kwietniu tego roku wydał swój drugi album, zatytułowany "The Defamation Of Strickland Banks". To ciekawa płyta nie tylko jeśli chodzi o muzykę. Mamy do czynienia z koncepcyjnym albumem - tekst każdego z utworów tworzy spójną całość. Wsłuchując się w najnowsze dokonania Plan B, poznajemy historię artysty soulowego, który ugruntował swą pozycję za pomocą piosenek o miłości w stylu "Love Goes Down", rozpoczynającego płytę utworu. Niestety, stracił wszystko, gdy wylądował w więzieniu za zbrodnię, której nie popełnił. Czy cała ta historia jest jednak aż tak ważna? Po dogłębnym zapoznaniu się z całością krążka, śmiem twierdzić, że nie. Album, który zajął pierwsze miejsce na UK Albums Chart, składa się głównie z niezwykle klimatycznych, wszechstronnych i miłych dla uszu piosenek. Zakorzeniona w czarnej muzyce stylistyka na pewno spodoba się fanom twórczości Amy Winehouse, jeśli ktoś lubi rap, również odnajdzie coś dla siebie, gdyż Plan B czasem ucieka się i do tego stylu. Każdy utwór ma singlowy potencjał. Dotychczasowe utwory promujące "The Defamation Of Strickland Banks": "She Said" (w teledysku występuje Kaya Scodelario znana z serialu "Skins"), "The Recluse", "Stay Too Long" czy, prawdopodobnie najbardziej udane, "Prayin" to interesujące popowe kawałki. Tak samo jak reszta. Niech świadczy o tym nominacja Bena Drewa do nagrody MTV EMA, w kategorii Najlepszy Nowy Artysta (co, swoją drogą, jest dość zabawne ze strony nominujących, gdyż, jak wspomniałam na początku, nie jest tegorocznym debiutantem). Czy uda mu się zdobyć nagrodę? Konkurencja jest spora, o pozycję najlepszego walczą także chociażby Justin Bieber czy Ke$ha. Jednak jestem pewna, że gdy zdecydujecie się na przesłuchanie drugiego albumu Plan B, nie będziecie mieć wątpliwości, komu nagroda powinna przypaść.

PENDULUM - IMMERSION

"Immersion" to trzeci album elektronicznych Australijczyków. Bo tak - w gruncie rzeczy jest to elektronika, drum and bass. Lecz tak naprawdę w ich muzyce można usłyszeć o wiele więcej. To prawdopodobnie jeden z nielicznych zespołów, który zostanie zaproszony do zagrania i na wielkim festiwalu muzyki elektronicznej, i na imprezie obracającej się w klimatach ciężkiego rocka i metalu. Niech dowodem na to będzie jeden utwór z "Immersion", nagrany z udziałem muzyków In Flames. "Self vs. Self" to mocna, metalowa piosenka. Kto by pomyślał, że znajdzie się na albumie zespołu, który ogólnie taką etykietką nie może zostać zaszczycony. Jest jednak coś, co łączy te dwa światy - elektronika w wykonaniu Pendulum jest wręcz agresywna, dynamiczna. Miejscami jednak bardzo melodyjna. Dźwięki tworzone przez ten zespół są również dość charakterystyczne. Dla niewprawionego słuchacza mogą wydawać się jednostajne i nużące. Ale wystarczy odkryć strukturę, i Pendulum stają się całkiem urokliwi. Mimo wszystko, "Immersion" nie jest powalającą płytą. Album jest zdecydowanie zbyt długi. Miejscami bez pomysłu. Czasem szalenie nudzi. To jeden z powodów, dlaczego ta recenzja pojawia się tak późno: próbowałam wycisnąć z tej płyty wszystko, co się dało, z nadzieją, że odkryję w niej cudo. Nie wyszło. Zwróćcie jednak uwagę na "Watercolour", szczególnie w wersji z albumu. Radę daje też "Immunize", do którego nagrania przyczynił się także Liam Howlett, znany z The Prodigy.

Mimo wszystko Pendulum to zespół, który będę darzyć uczuciem bez względu na to, co kiedykolwiek zaprezentują słuchaczom. Niektóre zespoły po prostu z czymś nam się bardzo dobrze kojarzą. Jeśli lubicie elektronikę, ta grupa to coś dla was.

Co łączy Plan B z Pendulum? Szukajcie utworu "Stay Too Long" tego pierwszego w remixie tych drugich. c; Plan B wystąpi także na gali MTV Europe Music Awards. Pendulum zagrają DJ Set 10 listopada w Krakowie, za zadziwiająco niską cenę: 39 zł/49 zł w dniu koncertu. Nie może Cię tam zabraknąć.

Miłego słuchania!

embed

jane_

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.