Czy można kogoś wyrzucić ze szkoły za zdjęcia?

Okazuje się, że jest to całkiem prawdopodobne...

Bohaterkami całej sprawy są dwie 17-letnie dziewczyny, uczennice łódzkiego LO. Ania i Maja to miłośniczki fotografii. Jedna z nich na urodziny dostała lampę studyjną i z miejsca zabrała się do organizowania sesji zdjęciowej. Dziewczyna uznała, że zdjęcia wyszły naprawdę świetnie - aby się nimi pochwalić, wrzuciła je na fotobloga....

Na zdjęcia zamieszczone w sieci, jak się później okazało na nieszczęście, trafiła również szkolna pani pedagog. Zawiadomiła wychowawczynie dziewczyn i razem wezwały Anię i Maję na dywanik. Dziewczyny dowiedziały się, że mają natychmiast usunąć zdjęcia, albo... zostaną wydalone ze szkoły...

O co tyle hałasu? Chodzi o charakter fotek. Maja i Ania prezentują się dość odważnie na zdjęciach, ale nie wulgarnie. Zdjęcia z założenia miały być artystyczne, wyrażać emocje i nieść ze sobą pewien przekaz. Zostały niestety odebrane przez szkole władze zupełnie inaczej.

Dyrekcja szkoły zarzuciła im, że poprzez zdjęcia propagują odchudzanie i anoreksję (obydwie są szczupłymi dziewczynami, co na zdjęciach widać) oraz łamią statut szkoły , który zobowiązuje uczniów do godnego jej reprezentowania.

Maja i Ania są dobrymi uczennicami, nie sprawiają problemów wychowawczych, mają dobre stopnie... Ale i tak stoją przed groźbą wyrzucenia ze szkoły.

Faktem jest, że obok zdjęć Mai i Ani nie można przejść obojętnie. Są wyraziste i kontrowersyjne, ale czy łamią granice dobrego smaku? Oraz, czy ewentualne przekroczenie tych granic jest podstawą do tego, aby wyrzucić je ze szkoły?

źródło:lodz.gazeta.pl/ więcej o sprawie przeczytacie tutaj

Uważacie, że ultimatum "szkoła albo zdjęcia" jest krzywdzące? Czy można wyrzucić kogoś ze szkoły nie za złe oceny, nie za złe zachowanie, a za zamieszczenie zdjęć i Internecie?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.