Wszyscy czekamy z utęsknieniem na wiosnę. Dość mamy już tej szarości i zimna. Warto jednak ten czas przedwiośnia odpowiednio wykorzystać i troszkę się do tej wymarzonej pory roku przygotować! Czasu jest niewiele, ale z naszym planem powitania wiosny damy radę! Zatem do roboty!
Po pierwsze - zróbmy wiośnie miejsce. Myślisz, że będzie chciała przyjść do chaosu i bałaganu? Przeważnie same wiosną czujemy potrzebę gruntownych porządków. Wprawdzie może się zdarzyć, że ta ochota przejdzie nam w samym środku największego bałaganu, ale nie poddawaj się. Najważniejsze są porządku w szafie. Schowaj bure swetry na samo dno, i wyjmij trochę lżejsze ciuszki. Uśmiechniesz się za każdym razem, kiedy otworzysz szafę! Na koniec, żeby pokój nabrał prawdziwie wiosennego wyglądu, kup doniczkowego hiacynta, albo żonkila. Możesz też zawiesić firankę w jakimś żywym kolorze, albo np. w malowane kwiaty lub motylki. Świat przez nią będzie wyglądał dużo lepiej.
Po drugie - jeśli zrobiłaś trochę miejsca w szafie, koniecznie kup kilka wiosennych dodatków, na przykład dżinsowa kurteczka, duży szal w jakimś nasyconym, słonecznym kolorze, zgrabne balerinki albo nowe okulary przeciwsłoneczne. Pamiętaj, nie ma wiosny bez nowej, wiosennej torebki. Wielka, czarna czy brązowa odpada! Kotek podpowiada - w tym sezonie modne będą te w szerokie biało - czarne pasy.
I ostatnie - zmień siebie. Nikt do dziś nie wytłumaczył tej prawidłowości naukowo, a jednak to na tyle powszechne zjawisko, że musi być w na to jakieś wytłumaczenie. Na wiosnę po prostu musimy się odmienić! Zrobić nową fryzurę, wypróbować na sobie nowe trendy w makijażu, albo chociaż zmienić perfumy. Dopiero tak przygotowane możemy spokojnie czekać na pierwsze ciepłe dni uśmiechając się do siebie i powtarzając jak mantrę "to już niedługo"!