Od razu musimy was rozczarować, Edyta Górniak nie pojedzie na finał Eurowizji do Oslo i nie będzie reprezentować naszego kraju na festiwalu. Piosenkarka, która spośród wszystkich polskich artystów osiągnęła na Eurowizji największy jak dotychczas sukces (zajęła drugie miejsce!) , będzie jedynie gościem specjalnym polskich preselekcji , które odbędą się już w tę sobotę.
Przypuszczamy, że Edyta będzie znacznie lepsza, niż wszyscy ci, którzy w tym roku powalczą o wyjazd na Eurowizję. Powiedzmy sobie szczerze, poziom tegorocznego polskiego finału jest wyjątkowo niski . Ale oczywiście trzymamy kciuki - może komuś uda się powtórzyć sukces Edyty , a może nawet ją przebić?