Gdzie w necie można pogadać z Dodą i innymi polskimi gwiazdami na żywo?

To prostsze niż myślicie.

Jakiś miesiąc temu będąc w internecie na jednym z zagranicznych portali społecznościowych, zaintrygowała mnie reklama brzmiąca: "www.gwiazdyonline.pl prawdziwy polski twitter". Z ciekawością zatem podążyłem tym tropem.

Na początek może wróćmy na chwilę do Twittera. Jest to amerykański serwis internetowy bazujący na zalogowanych w nim użytkownikach, dyskutujących, porozumiewających się między sobą na zasadzie krótkiego blogowania. Oczywiście każdy ma możliwość dodawania zdjęć, linków, filmików video do swych profili, ma także możliwość wystąpienia na żywo za pomocą kamerki internetowej . Wszystkie te opcje są, nie oszukujmy się standardowymi, tym co różni jednak ten portal i tym co spowodowało eksplozję jego popularności, jest bardzo duża liczba znanych osób, celebrytów, sportowców zarejestrowana w serwisie. Zatem każdy z "szarych użytkowników" ma możliwość otrzeć się odrobinę o świat show-biznesu i rozrywki, np. bezpośrednio rozmawiając ze swym idolem, lub na bieżąco śledzić co dzieje się w jego życiu. Mając jednocześnie świadomość, że to informacje z pierwszej ręki.

To może tyle o twitterze, wróćmy do tropu, który podjąłem z determinacją i świadomością, że nie odpuszczę dopóki nie stwierdzę, że hasło promujące www.gwiazdyonline.pl nie jest przesadzone.

No i pewnego długiego zimowego wieczoru, o które teraz przecież bardzo łatwo, zasiadłem przed monitorem. Jak każdy przykładny internauta zarejestrowałem swój profil, no i nie zwlekając czym prędzej się zalogowałem. Targały mną mieszane uczucia , pewnie kolejna reklamowa ściema, zaraz zobaczę kolejny portal społecznościowy, których jest nie mało wśród polskich stron www, niestety nie oferują one nic ciekawego. No i ze sceptycznym nastawieniem po zalogowaniu patrzę cóż ukaże się moim oczom. I ukazuje im się strona startowa www.gwiazdyonline.pl, mój profil, dodaję zdjęcie i jestem pełnoprawnym użytkownikiem portalu. Na dzień dobry już widzę różnicę, ale uwaga, na korzyść polskiej wersji twittera. Jakoś tak wszystko bardziej poukładane, przejrzyste. O! I mamy profile znanych osób, znów różnica, profile zaznaczone jako oficjalne więc mamy pewność, że to np. prawdziwa Gosia Andrzejewicz , Albert Sosnowski, Iza Trojanowska czy Candy Girl . Bo te osoby widnieją na stronie startowej. Cztery gwiazdy trochę mało myślę sobie, ale zauważam zakładkę "Znane Osoby". No to klik i oczom mym ukazuje, się cała strona zdjęć profili znanych osób, to kolejne miłe zaskoczenie. Po szybkim przeliczeniu wychodzi na to, że po ponad dwóch i pół miesiąca funkcjonowania w sieci strona www.gwiazdyonline.pl zdołała zgromadzić spore grono 20 gwiazd . Przewijają się tu nazwiska różne, rzec by można dla każdego coś miłego. Od miłośników filmu , którzy mogą napisać coś do Darka Kordka, Laury Łącz czy Anny Chodakowskiej. Coś ciekawego może napomknąć Tomasz Raczek, z którym można skonfrontować swoje zdanie na temat kina. Fani muzyki też znajdą coś dla siebie. Na stronie pojawiają się DonGuralesko, Kaczor przedstawiciele hip-hopu. Muzycy bardzo popularni jak Michał Wiśniewski, Danuta Stankiewicz, Mandaryna . W ostatnich dniach pojawiła się Doda, na tą chwilę niekwestionowana królowa polskiej sceny. Sportowcy, prezenterzy TV naprawdę szeroki wachlarz przedstawicieli różnych dziedzin show biznesu.

Testując i ucząc się funkcjonować na www.gwiazdyonline.pl zauważyłem, że znane osoby rejestrują się coraz częściej i jest ich z każdym dniem więcej, co naprawdę dobrze wróży tej inicjatywie.

Podsumowując moją wycieczkę w świat www.gwiazdyonline.pl śmiało stwierdzam, że hasło "Prawdziwy polski Twitter" pokrywa się ze stanem faktycznym i wraz z rozwojem, funkcjonowanie w serwisie będzie coraz ciekawsze i bardziej atrakcyjne.

Ja już na pewno wiem, że profil, który utworzyłem zostanie na stronie i będę często tam zaglądał. Myślę, że i Wam drodzy czytelnicy warto spróbować, bo jak mawia mój amerykański kolega to po prostu "sounds like fun" .

Jakiś miesiąc temu będąc w internecie na jednym z zagranicznych portali społecznościowych, zaintrygowała mnie reklama brzmiąca: "www.gwiazdyonline.pl prawdziwy polski twitter ". Z ciekawością zatem podążyłem tym tropem.

Na początek może wróćmy na chwilę do Twittera. Jest to amerykański serwis internetowy bazujący na zalogowanych w nim użytkownikach, dyskutujących, porozumiewających się między sobą na zasadzie krótkiego blogowania. Oczywiście każdy ma możliwość dodawania zdjęć, linków, filmików video do swych profili, ma także możliwość wystąpienia na żywo za pomocą kamerki internetowej. Wszystkie te opcje są, nie oszukujmy się standardowymi, tym co różni jednak ten portal i tym co spowodowało eksplozję jego popularności, jest bardzo duża liczba znanych osób, celebrytów, sportowców zarejestrowana w serwisie. Zatem każdy z "szarych użytkowników" ma możliwość otrzeć się odrobinę o świat show-biznesu i rozrywki, np. bezpośrednio rozmawiając ze swym idolem, lub na bieżąco śledzić co dzieje się w jego życiu. Mając jednocześnie świadomość, że to informacje z pierwszej ręki.

To może tyle o twitterze, wróćmy do tropu, który podjąłem z determinacją i świadomością, że nie odpuszczę dopóki nie stwierdzę, że hasło promujące www.gwiazdyonline.pl nie jest przesadzone.

No i pewnego długiego zimowego wieczoru, o które teraz przecież bardzo łatwo, zasiadłem przed monitorem. Jak każdy przykładny internauta zarejestrowałem swój profil, no i nie zwlekając czym prędzej się zalogowałem. Targały mną mieszane uczucia, pewnie kolejna reklamowa ściema, zaraz zobaczę kolejny portal społecznościowy, których jest nie mało wśród polskich stron www, niestety nie oferują one nic ciekawego. No i ze sceptycznym nastawieniem po zalogowaniu patrzę cóż ukaże się moim oczom. I ukazuje im się strona startowa www.gwiazdyonline.pl , mój profil, dodaję zdjęcie i jestem pełnoprawnym użytkownikiem portalu. Na dzień dobry już widzę różnicę, ale uwaga, na korzyść polskiej wersji twittera. Jakoś tak wszystko bardziej poukładane, przejrzyste. O! I mamy profile znanych osób, znów różnica, profile zaznaczone jako oficjalne więc mamy pewność, że to np. prawdziwa Gosia Andrzejewicz , Albert Sosnowski, Iza Trojanowska czy Candy Girl. Bo te osoby widnieją na stronie startowej. Cztery gwiazdy trochę mało myślę sobie, ale zauważam zakładkę "Znane Osoby ". No to klik i oczom mym ukazuje, się cała strona zdjęć profili znanych osób, to kolejne miłe zaskoczenie. Po szybkim przeliczeniu wychodzi na to, że po ponad dwóch i pół miesiąca funkcjonowania w sieci strona www.gwiazdyonline.pl zdołała zgromadzić spore grono 20 gwiazd. Przewijają się tu nazwiska różne, rzec by można dla każdego coś miłego. Od miłośników filmu , którzy mogą napisać coś do Darka Kordka, Laury Łącz czy Anny Chodakowskiej. Coś ciekawego może napomknąć Tomasz Raczek, z którym można skonfrontować swoje zdanie na temat kina. Fani muzyki też znajdą coś dla siebie. Na stronie pojawiają się DonGuralesko, Kaczor przedstawiciele hip-hopu. Muzycy bardzo popularni jak Michał Wiśniewski, Danuta Stankiewicz, Mandaryna. W ostatnich dniach pojawiła się Doda, na tą chwilę niekwestionowana królowa polskiej sceny. Sportowcy, prezenterzy TV naprawdę szeroki wachlarz przedstawicieli różnych dziedzin show biznesu.

Testując i ucząc się funkcjonować na www.gwiazdyonline.pl zauważyłem, że znane osoby rejestrują się coraz częściej i jest ich z każdym dniem więcej, co naprawdę dobrze wróży tej inicjatywie.

Podsumowując moją wycieczkę w świat www.gwiazdyonline.pl śmiało stwierdzam, że hasło "Prawdziwy polski Twitter " pokrywa się ze stanem faktycznym i wraz z rozwojem, funkcjonowanie w serwisie będzie coraz ciekawsze i bardziej atrakcyjne.

Więcej o:
Copyright © Agora SA