W Kazimierza Marcinkiewicza wstąpiła druga młodość. Były premier ze swoją nową małżonką Isabel podróżuje po świecie z częstotliwością godną największych globtroterów . Dzisiejszy "Fakt" zdał obszerną fotorelację z wakacji państwa Marcinkiewiczów na Wyspach Kanaryjskich.
Kaz i Isabel wybrali się na wyspę Lanzarote (Iza spędziła na niej Sylwestra 2 lata temu). Jak zwykle młoda małżonka premiera niemal na żywo uaktualnia bloga , zdając relację z podróży.
Pierwsze wrażenia z okna samolotu - wyspa wydaje się (i jest) ogołocona z zieleni. Dlaczego? Jest to teren powulkaniczny, znajduje się na niej ponad 100 stożków wulkanicznych.
Para czuje się na wakacjach bardzo dobrze , ich doskonałe samopoczucie najlepiej oddają zdjęcia i cytat z tabloidu :
Wystarczy spojrzeć na byłego premiera, by się przekonać, że było cudownie. Kazz łagodnie kołysany na falach oceanu wystawia twarz do słońca. Na plecach czuje lekką bryzę. Mruży z rozkoszy oczy i podciąga jak tylko może rękawy koszulki. Ten właśnie moment uciechy męża postanowiła uwiecznić Isabel. Wyciągnęła szybko telefon z aparatem fotograficznym i pstryknęła ukochanemu kilka fotek.
Isabel na swoim blogu dała krótką notkę sytuacyjna zachęcającą do podróży , natomiast na drugi blog wrzuciła zdjęcia z gorącej wyspy .
To jest typowe nowoczesne małżeństwo , pięćdziesięciolatek z młodszą żoną, która na żywo zdaje relację ze związku . Są wpisy na blogu, zdjęcia, a nawet filmik.
Janus