Górniak jest samotna, zabrała taksówkarza na lody

Piosenkarka rozstała się z mężem, wyrzuciła z domu Sowińska i została sama. Ratuje się pomocą nieznajomych.

Edyta Górniak znana jest z humorów i fochów. To między innymi dlatego jej grono znajomych i przyjaciół jest bardzo wąskie. Samotność zaczyna doskwierać piosenkarce . Ostatnio na lody zaprosiła taksówkarza , który pomagał jej w załatwieniu spraw.

Górniak jest przyzwyczajona do wożenie , zazwyczaj było to zadanie męża, Dariusza Krupy . Jednak od czasu rozstania musiała poszukać zastępstwa. Jurorka "Jak oni śpiewają" korzysta z pomocy korporacji taksówkowych. Ostatnio wynajęła samochód na cały dzień.

Dziennikarze "Super Expressu"śledzili piosenkarkę w trakcie załatwiania codziennych sprawunków . Pojechali za nią na zakupy, później do szpitala , gdzie odwiedziła koleżankę, a na koniec udokumentowali spacer z taksówkarzem . Górniak po wyczerpującym dniu zaprosiła kierowcę na lody . We dwójkę oddawali się rozkoszom podniebienia, gawędząc przyjacielsko .

Co będzie kolejne kawa z listonoszem, a może obiad z kurierem .

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.