Piotr Kupicha jest wizytówką zespołu Feel . Bez niego ta grupa nie zaistniałaby na polskim rynku muzycznym. On śpiewa, pisze tekst, komponuje i udziela wywiadów . Kupicha zdaje sobie z tego sprawę, dlatego na poważnie zaczyna myśleć o solowej karierze.
Michał Opaliński, Michał Nowak, Łukasz Kożuch, te nazwiska niewiele mówią. To Kupicha był motorem napędowym sukcesu - mówi "Życiu na gorąco" jeden z producentów muzycznych.
kapif.pl/kapif
Plan jest taki - do końca września zespół gra koncerty w Polsce, a później wyjeżdża na dwa miesiące do USA i Londynu. Po powrocie Feel prawdopodobnie przestanie istnieć. Kupicha nie zniknie z rynku muzycznego i w 2010 roku zaprezentuje swój nowy wizerunek. Zapuści włosy i będzie gwiazdą rocka? A może pójdzie w sacro polo?