Poniżony Darek Krupa nie zamierza ratować małżeństwa!

Wcale mu się nie dziwimy. Bardziej poniżyć i obrazić już go nie mogła.

Edyta Górniak tym razem naprawdę przegięła. Półnaga uśmiecha się do nas na okładce "Vivy", a w wywiadzie dla magazynu nie zostawia suchej nitki na swoim mężu. Edyta nie wyciągnęła żadnych wniosków ze swoich poprzednich związków. Zamiast przemilczeć całą sytuację i nie obrażać w mediach ojca swojego syna, ona zarzuciła mu, że zamknął ją w kryształowej klatce, odebrał dowód osobisty i dawał rozkazy. Krupa nie ma zamiaru ratować tego małżeństwa.

Nie planuję żadnej terapii małżeńskiej - powiedział stanowczo Dariusz Krupa w rozmowie z "Super Expressem"

Wywiadem dla "Vivy" Edyta Górniak tak naprawdę z hukiem zatrzasnęła drzwi przed Darkiem. Problem w tym, że zrobiła to publicznie. Przedstawiła go jako człowieka, który traktował ją jak więźnia i odebrał jej nawet pieniądze. Do tego stwierdziła, że byli nudną rodziną! Ona oczywiście jest czyściutka i żadnej winy za rozpad małżeństwa nie ponosi. Przykre.

Zobacz również:

Edyta Górniak: "Darek wybudował mi klatkę" 

Krupa chce rozwodu! 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.