Ech, gwiazdą być... Doda dostała od swojego znajomego propozycję, której nikt by nie odrzucił. Jeden z właścicieli częstochowskiego biura turystycznego zaprosił ją do Dubaju - pisze "Fakt". Właściciele i agenci pojechali, by poznawać nowe kierunki, a Doda miała im towarzyszyć.
- Doda właśnie wróciła z Dubaju, gdzie była przez tydzień w gronie sześciorga swoich znajomych - powiedziała Maja Sablewska "Faktowi".
Jednak, jak donosi tabloid, inni uczestnicy wycieczki zauważyli, że Doda nie spędza czasu z żadną grupą znajomych, a z jednym mężczyzną. Podobno byli nierozłączni, ale...
- Zachowywali się tak, jakby byli sobie bardzo bliscy, chociaż mieszkali w oddzielnych pokojach - powiedziała osoba z wycieczki.
fot. Fakt, 10.06.2009
To w końcu z kim ona tam pojechała? Tak czy inaczej - zazdrościmy możliwości wyrwania się do rozkosznie ciepłych miejsc.
Doda i inne wampy na posługach podwiązek i staników Doda w sądzie!