Zostanie bez pracy!

Żadna stacja nie jest zainteresowana zrobieniem jej swoją gwiazdą. Co zrobi? Pójdzie do mamy.

W telewizji łatwo nie jest. Monika Richardson podobno nosiła się z zamiarem porzucenia TVP na rzecz telewizji Polsat, ale wówczas nikt jej tam nie chciał. Wróciła zatem do Dwójki - pisze magazyn "Gwiazdy". Nadarzyła się jednak świetna okazja, by coś zmienić - "Taniec z gwiazdami". Prezenterka miała nadzieję, że TVN zechce ją później przygarnąć. Czyżby?

 - Stacja woli inwestować w gwiazdy, które już ma. Poza tym, jest kryzys, który bardzo mocno dotkął większość telewizji. Władze robią teraz wszystko, aby ciąć koszty - powiedział magazynowi pracownik TVN.

Na szczęście Monika ma mamę, która w razie czego wykorzysta swoje rozległe kontakty i załatwi córeczce jakąś robotę. A może godniej byłoby złożyć broń?

Więcej o:
Copyright © Agora SA