To była wielka przyjaźń, dopóki nie poszło o kasę. Maryla Rodowicz nienawidzi własnego sobowtóra Sebastiana Olejniczka, który dzięki programowi " Mam Talent " robi na udawaniu Maryli coraz większą kasę.
To nie żart! Odkąd Druga Maryla pojawiła się w show TVN-u jej komórka dzwoni praktycznie bez przerwy. Wszyscy chcą zobaczyć sobowtóra piosenkarki zamiast niej samej.
Maryla jest wściekła, bo organizatorzy koncertów pytają przede wszystkim o jej sobowtóra. Jeszcze kilka miesięcy temu Sebastian występował wyłącznie klubach gejowskich, a teraz coraz częściej zapraszają go na normalne koncerty. -opowiada kolega Olejniczka.
Zdenerwowanie artystki jest zrozumiałe. W końcu ktoś zarabia na śpiewaniu jej piosenek i udawaniu jej samej. Jednak sobowtór nigdy nie zastąpi prawdziwej Maryli Rodowicz.