Natasza Urbańska marzy o potomku i ślubie?

Zniknie ze sceny. Na rok!

To miał być wielki powrót Nataszy Urbańskiej na estradę. W tym roku artystka planowała wrócić z wielkim hukiem z debiutancką płytą. Stało się inaczej, bo Natasza Urbańska zmieniała plany i wcale nie myśli o karierze. W Teatrze Buffo aż huczy od plotek, że piękna piosenkarka chce zrobić roczną przerwę i uporządkować życie osobiste. O co chodzi?

Natasza stawia jednak na życie prywatne. Jest przemęczona i zależy jej na wypoczynku na poukładaniu życia prywatnego. Być może weźmie ślub z Januszem i urodzi potomka. W końcu jak każda kobieta musi myśleć też o przyszłości - opowiada przyjaciółka Urbańskiej.

Urbańska ma dość mediów i chce zająć się życiem prywatnym. Od pewnego czasu opowiada znajomym, że marzy się jej potomek. Czyżby Natasza rzeczywiście zapragnęła założyć w końcu rodzinę? Wszystko wskazuje na to, że tak. Usunięcie się na jakiś czas w cień może wyjść jej tylko na dobre. Nic dziwnego, że tak gwałtownie zmieniła plany i jej nowe piosenki możemy usłyszeć dopiero za rok. Plotek trzyma za Nataszę kciuki!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.