Przemek Saleta w końcu się oświadczył!

To powoli zaczyna przypominać brazylijski serial. Przemysław Saleta w końcu dojrzał do tego, żeby oświadczyć się narzeczonej Ewie Wiertel. Sportowiec urządził gigantyczną balangę na 150 osób, żeby świętować swoje 40. urodziny i zrobić szumne zaręczyny!

W końcu znalazł czas, żeby zorganizować swoje 40 urodziny. Przemysław Saleta opóźnił imprezę o kilka tygodni. Powód jest prosty, Przemek szukał sponsorów. Impreza odbyła się w jednym z warszawskich lokali w luksusowym biurowcu Focus. To tu właśnie często spotyka się tzw. warszawka.

Na urodzinową imprezkę Salety wpadło 150 gości, a wśród nich m.in. znajomi z "Gwiazdy Tańczą na Lodzie". Jak twierdzą świadkowie wielką niespodzianką dla Przemka był ważący ponad 200 kilogramów tort obwieszony zdjęciami sportowca.

Impreza była naprawdę fajna. Trwała do 2.00 nad ranem. Oczywiście nie zabrakło na niej fotoreporterów i gwiazd. Szkoda tylko, że Przemek nie zatroszczył się o większą intymność. Na szczęście oświadczył się też Ewie. Tym chyba wszystkich nas zaskoczył, bo są razem naprawdę długo i nie wiedzieliśmy, że jeszcze jej się nie oświadczył- opowiada nasz informator.

Cóż, widać, że Przemek Saleta potrafi zrobić wokół siebie szum . I dobrze, bo w końcu Saleta to fajny człowiek i mu się należy!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.