Mroczek House - supermarkety nie chcą ich występów?

To miał być wielki interes, bo firma Mroczek House, postanowiła zbić kasę na spotkaniach w hipermarketach z Rafałem i Marcinem Mroczkiem podczas Walentynek. Niestety, sławnym braciom jednak nie udało się osiągnąć wyznaczonego celu. O co chodzi?

Plan był prosty, a wszystko dopięte na ostatni guzik. Rafał i Marcin Mroczkowie zamiast wybrać się na randki podczas Walentynek postanowili robić interesy. Ich firma Mroczek House rozesłała oferty po centrach handlowych w całej Polsce z ofertą spotkań z aktorami.

Niestety, okazało się, że ze strony szefostwa supermarketów zainteresowanie było znikome.

Poświęcili sporo czasu, żeby rozesłać po całym kraju oferty. Ale kłopot w tym, że trochę się spóźnili, bo takie oferty powinny być rozsyłane wcześniej, a nie tydzień przed Walentynkami. Trochę się dziwię, że Marcin i Rafał o tym nie wiedzieli. Przecież zajmują się tym nie od dziś. Na pewno na tym nie stracą. Ale w przyszłości powinni wiedzieć, o tym, że jeśli chce się coś osiągnąć, to trzeba zwracać się do firm po prostu szybciej, bo nie na wszystkich robi wrażenie nazwisko Mroczek - opowiada koleżanka braci.

Tym razem Rafał i Marcin nie zrobili dobrego interesu, bo się po prostu... spóźnili. Ale jak twierdzą ich koledzy z branży bliźniacy i tak są mistrzami chałtur. Dlatego nie powinni się zrażać, że tym razem im nie wyszło.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.