Robbie Williams i jego dziwaczny kolega

Robbie Williams miał w swoim życiu okres, kiedy permanentnie pakował się w kłopoty i dziwne sytuacje. Z czasem się uspokoił, jednak tajemnicza siła wciąż ciągnie go ku specyficznym ludziom. Jego ostatni znajomy uważa, iż jest... synem Boga!

Popularny wokalista zaprzyjaźnił się niedawno z byłym piłkarzem, Davidem Icke'iem . Nowy kolega piosenkarza jest dość ciekawym człowiekiem, który twierdzi np., że światem potajemnie rządzą gady.

Panowie spotkali się całkiem przypadkiem w jednej z restauracji z Los Angeles i od razu przypadli sobie do gustu.

Tak się zdarzyło, że Robbie i David byli w tym samym czasie w jednej restauracji. Rob poznał go i postanowił się przedstawić. Mieli ze sobą spory ubaw i od tamtego czasu spotykają się regularnie - mówi źródło gazecie The Sun. - Ten facet jest co najmniej dziwny.

David przebywa obecnie w Kalifornii, ponieważ chce szerzyć swoje teorie. Okazało się, że Robbie podziela jego fascynację kosmitami.

Brytyjski gwiazdor pop przyznał kiedyś, że dość często śni mu się, iż jest porwany przez obcych. Z kolei David uważa, że najwięksi przywódcy świata, w tym George Bush, Tony Blair i Królowa Elżbieta, są zamaskowanymi gadami, które pochodzą z gwiezdnej konstelacji o nazwie Draco. W swoich wystąpieniach telewizyjnych z początku lat 90. ogłosił się "synem Boga" i przepowiadał, iż Wielka Brytania zostanie zniszczona przez trzęsienia ziemi i wielkie fale.

Iście fascynujący znajomy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.