Popularny wokalista zaprzyjaźnił się niedawno z byłym piłkarzem, Davidem Icke'iem . Nowy kolega piosenkarza jest dość ciekawym człowiekiem, który twierdzi np., że światem potajemnie rządzą gady.
Panowie spotkali się całkiem przypadkiem w jednej z restauracji z Los Angeles i od razu przypadli sobie do gustu.
Tak się zdarzyło, że Robbie i David byli w tym samym czasie w jednej restauracji. Rob poznał go i postanowił się przedstawić. Mieli ze sobą spory ubaw i od tamtego czasu spotykają się regularnie - mówi źródło gazecie The Sun. - Ten facet jest co najmniej dziwny.
David przebywa obecnie w Kalifornii, ponieważ chce szerzyć swoje teorie. Okazało się, że Robbie podziela jego fascynację kosmitami.
Brytyjski gwiazdor pop przyznał kiedyś, że dość często śni mu się, iż jest porwany przez obcych. Z kolei David uważa, że najwięksi przywódcy świata, w tym George Bush, Tony Blair i Królowa Elżbieta, są zamaskowanymi gadami, które pochodzą z gwiezdnej konstelacji o nazwie Draco. W swoich wystąpieniach telewizyjnych z początku lat 90. ogłosił się "synem Boga" i przepowiadał, iż Wielka Brytania zostanie zniszczona przez trzęsienia ziemi i wielkie fale.
Iście fascynujący znajomy.