Małgosia Socha to prawdziwy tytan pracy. Aktorka od kilku lat przebojem zdobywa popularność dzięki wyrazistym rolom w serialach m.in. "Na Wspólnej". Nikt nie ma wątpliwości, że Małgosia to wyjątkowo utalentowana aktorka. Jednak z natury jest bardzo skromna i do swojej pracy podchodzi z wielkim dystansem.
Nie bryluje na salonach i w przeciwieństwie do wielu polskich gwiazd woli domowe zacisze. Od kilku lat Małgosia ma chłopaka Filipa, poza którym nie widzi świata. Plotek zapytał aktorkę, co jest dla niej najważniejsze i jak spędzi tegoroczne Boże Narodzenie.
Boże Narodzenie to wyjątkowy czas, który poświęcam wyłącznie bliskim i narzeczonemu. Nie wiem, co znajdę pod choinką, zresztą przyznam, że dla mnie prezenty nie są w ogóle ważne. Cieszę się tym, że będziemy razem. I jeśli znajdę coś miłego pod choinką to się będę bardzo się cieszyła. Najważniejszy prezent już mam. To miłość. - opowiada Małogosia.
Małgosia zaraz po Bożym Narodzeniu wyjeżdża z Warszawy z chłopakiem na Sylwestra. Gdzie spędzi ostatnią noc roku? Tego nie chce powiedzieć. Aktorka chce po prostu odetchnąć z dala od wielkiego miasta w intymnej atmosferze, bo jak twierdzi miejski zgiełk bardzo ją męczy.