Piróg padł ofiarą oszutów!

Skandal! Michał Piróg jest kolejną ofiarą portalu rozrywkowego. Juror "You Can Dance", potwierdził w rozmowie z Plotkiem, że nie ma nic wspólnego z blogiem, który jest firmowany jego nazwiskiem.

Znamy już całą prawdę o blogowej pasji Michała Piróga. Plotek zapytał jurora "You Can Dance" czy ma coś wspólnego z blogiem, o którego istnieniu donosi jeden z portali rozrywkowych. Domniemany blog Michała jest pełen kontrowersyjnych postów, w których autor nie pozostawia suchej nitki na swoich znajomych. Trzeba przyznać, że trzeba mieć sporo odwagi w sobie, żeby tak pisać. Problem tylko w tym, że... Piróg w ogóle nie bloguje! O to co powiedział Plotkowi Michał.

Nie mam żadnego bloga. Nigdy nie kręciło mnie czytanie blogów, a co dopiero ich pisanie. Ktoś po prostu się pode mnie podszył. Mam nadzieję, że istnieje jakaś możliwość, żeby tę stronę zablokować.

Piróg jest ostro wkurzony na dziennikarzy, którzy dla taniej sensacji posunęli się o krok za daleko. Ale niech nie myślą, że ujdzie im to na sucho. Juror nie wyklucza, że sprawę zgłosi na policję. I bardzo dobrze, bo w końcu nawet w necie nie wolno czuć się bezkarnym.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.