Edyta Górniak została projektantką. Jej syn jest zachwycony. Inaczej o nowej karierze myśli Dorota Wróblewska: "To infantylne!"

Edyta Górniak pochwaliła się niedawno efektami swojej współpracy z marką Naoko. Choć modowa kariera gwiazdy spodobała się jej synowi, to nieco inaczej myśli o niej znana blogerka.

Edyta Górniak została projektantką! Gwiazda, która sama słynie z dość eklektycznego stylu, postanowiła podzielić się z fanami swoją modową wizją i zaprojektowała własną kolekcję ubrań dla marki Naoko.

Jestem osobą, która potrafi i lubi podejmować ryzyko. Od bardzo dawna chciałam przekazać fanom mojej muzyki coś, co dla mnie jest prawdziwe nie mniej niż sztuka. Scena to tylko jedna z moich rzeczywistości. To co dzieje się poza nią to osobne, niezależne życie. O ile scena zobowiązuje mnie do wystawności, o tyle po zejściu z niej ponad wszystko cenię sobie komfort i wygodę. Pomiędzy życiem rodzinnym i scenicznym jestem niemal w ciągłej podróży. Dlatego miękkość tkanin i swoboda ruchu zarówno w samochodach jak i samolotach są dla mnie nieocenione - powiedziała o swojej nowej karierze wokalistka.

Z efektów współpracy Górniak z modową marką dumny jest jej syn, Allan. 12-latek pochwalił się na Facebooku promującym kolekcję spotem:

Jestem dumny z mamusi! Musicie to obejrzeć! - napisał Allan Krupa .

Allan KrupaAllan Krupa Facebook.com/AllanKrupa Facebook.com/AllanKrupa

 

Niestety, entuzjazmu chłopca i samej diwy nie podziela Dorota Wróblewska . Znana z dość bezkompromisowych opinii o polskim show-biznesie blogerka oceniła nowy projekt Edyty Górniak i jej wnioski - mówiąc delikatnie - nie są najlepsze:

Ponieważ redakcje proszą mnie o wypowiedź, co sądzę o kolekcji autorstwa Edyty Górniak, to kilka słów.
Trudno bluzy i koszulki nazwać autorską kolekcją. Dla mnie jest to bardziej chwyt reklamy na nazwisko. Niestety strategia marki nie jest do końca przemyślana. Mamy artystkę 40+ i odzież w grupie docelowej 14-24. Mimo, że Edyta Górniak jest wystylizowana na nastolatkę i wygląda ładnie, to nie wierzę w sukces tego projektu. Modele są infantylne. Fryzura na Afroamerykankę to nie wszystko. Kierunek: Fanki Dawida Kwiatkowskiego, a nie Edyty Górniak - napisała Wróblewska.

Pod wpisem blogerki szybko zaroiło się od komentarzy, których autorzy nie zgodzili się jednak z jej tezą:

A dla mnie bomba. My czterdziechy też "czasem" nosimy bluzy i T-shirty.
Nie do końca podzielam Pani opinię. Kobiety 30+ z pewnością znajdą coś dla siebie, moda casualowa na szczęście nie jest przeznaczona tylko dla nastolatek. Kolekcja jest spójna, a ile w niej Edyty, tego ocenić nie mogę - pisały internautki.

Znaleźli się też tacy, którzy poparli Wróblewską:

Ktoś napisał w końcu prawdę!
Idealne podsumowanie tej "kolekcji" ja bym jeszcze dodała, że niczym się nie wyróżnia spośród innych casualowych wzorów.

Myślicie, że Edyta Górniak jakoś odpowie na tę "krytykę"?

Zobacz wideo

IN

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.