Księżna Kate już od dawna uchodzi za ikonę stylu i jedną z najlepiej ubranych Brytyjek. Wczoraj żona księcia Williama po raz kolejny udowodniła, że te zachwyty nie są bezpodstawne.
Kate była gospodynią uroczystości z okazji 40-lecia fundacji SportsAid, której patronuje od 2013 roku. Księżna na tę okazję wybrała zachwycającą, niebieską suknię projektu Rolanda Moureta, w której prezentowała się niezwykle dostojnie i elegancko.
Choć Kate znana jest ze swojego zamiłowania do ubrań z sieciówek i uprawiania "modowego recyklingu", to to dzieło Francuza nie było tanie - za elegancki projekt w kolorze "royal blue" trzeba bowiem zapłacić aż 2 000 funtów, czyli ponad 10 000 złotych!
Jak zauważył jednak brytyjski dziennika "Daily Mail", księżna Kate w tej kreacji wyglądała też... bardzo chudo!
Księżna podkreśliła swoją figurę w olśniewającej sukni z wycięciami na ramionach i zaakcentowaną talią, która w całej okazałości pokazała, jak jest drobna i szczupła - czytamy w tabloidzie.
Czyżby Kate, która nigdy nie mogła raczej narzekać na swoją figurę, jeszcze bardziej schudła? A może dziennikarze "Daily Mail" robią z igły widły?