Johnny Depp i Amber Heard rozwodzą się w atmosferze skandalu. Znęcał się nad żoną? Nowe fakty w sprawie

Informacje o rozstaniu Johnny'ego Deppa i Amber Heard po zaledwie 15 miesiącach małżeństwa to dziś temat numer 1 w światowych mediach. Czy oskarżenia żony zniszczą karierę gwiazdora?

Johnny Depp to ikona współczesnego kina. Dla jednych pozostanie tragicznym Edwardem Nożycorękim, innym kojarzy się z barwnym i charyzmatycznym Jackiem Sparrowem, jeszcze inni uwielbiali go jako szalonego Willy'ego Wonkę. Niezależnie od roli, która zrobiła na Was największe wrażenie, trzeba przyznać, że taki aktor zdarza się raz na pokolenie.

embed

Bijąca z ekranu charyzma i nonszalanckie podejście do hollywoodzkiego blichtru (aktor zasłynął nawet z nazwania amerykańskiej kultury "głupią") sprawiły, że Depp szybko stał się bożyszczem milionów fanów na całym świecie, w czym z pewnością nie przeszkodziła jego wyjątkowa uroda.

Uwielbienie, jakim darzą gwiazdora widzowie, jest szczególnie widoczne teraz, gdy o stosowanie przemocy oskarżyła go żona, aktorka Amber Heard. Choć zwykle słowa ofiar (zwłaszcza tak znanych) przyjmuje się bez żadnych zastrzeżeń, to zarzuty Heard wywołały falę spekulacji, a Amerykankę oskarżono nawet o kłamstwo i celową próbę zniszczenia wizerunku aktora.

Idol z problemami

Tym, którym wydaje się jednak, że dotychczasowy image Johnny'ego Deppa był nieskazitelny, nowszy, familijny dorobek kinowy aktora wypalił chyba dziurę w pamięci.

Depp nigdy nie był bowiem aniołkiem, a swego czasu bardziej niż z kreacji filmowych słynął z wyjątkowo burzliwego życia prywatnego. Jego głośne związki, najpierw z Winoną Ryder (którą kochał tak bardzo, że wytatuował sobie na ramieniu napis "Winona Forever"; po rozstaniu z aktorką jej imię zamienił na... "Wino"), a później z supermodelką Kate Moss na zawsze zapisały się w romantycznej historii Hollywood i mają wśród jego fanów niemalże mityczny status.

Szczególnie burzliwy był właśnie romans Deppa z Moss. Para, uznawana wówczas za jedną z najpiękniejszych na świecie, kochała się i kłóciła, co jakiś czas rozstając się tylko po to, by po chwili się pogodzić. W 1994 roku Depp, rozsierdzony awanturą z Moss, zdemolował pokój w nowojorskim hotelu i trafił za to do aresztu. Plotkarska prasa rozpisywała się wtedy o uzależnieniu pary od alkoholu i narkotyków, a ich relacja była uznana za bardzo destrukcyjną.

Kate Moss i Johnny Depp na festiwalu w Cannes w 1997 rokuKate Moss i Johnny Depp na festiwalu w Cannes w 1997 roku RINDOFF / GARCIA / BULLS RINDOFF / GARCIA / BULLS

Moss zawsze dobrze wypowiadała się o swoim związku z Deppem. Wyznała nawet w jednym z wywiadów, że był on jedynym mężczyzną, który otoczył ją troską i opieką. Z kolei Ryder zdradziła nieco mroczniejsze wspomnienia z czasu spędzonego u jego boku. W wywiadzie dla "Digital Spy" przyznała, że związek - dla niej pierwszy w życiu! - był burzliwy:

Dobrze pamiętam, że mój pierwszy chłopak potrafił niszczyć wszystko, co stawało na jego drodze, gdy był wściekły. Ale wiecie, jak to jest. Kiedy masz 18 lat, to wszystko wydaje ci się takie dramatyczne.

Johnny Depp i Winona Ryder w 1990 rokuJohnny Depp i Winona Ryder w 1990 roku BULLS BULLS

Po rozstaniu z supermodelką Depp niemal od razu związał się z Vanessą Paradis , obdarzoną oryginalną urodą francuską aktorką, piosenkarką i modelką, która w swojej ojczyźnie jest jedną z najbardziej lubianych gwiazd. Związek z Paradis odmienił aktora: Johnny wyciszył się, odstawił alkohol i inne używki, a jego kariera - choć na stałe przeniósł się do Francji - rozkwitła. Kolejnym punktem zwrotnym były narodziny dzieci pary - córki Lily-Rose i syna Jacka, które stały się oczkiem w głowie Deppa.

Przez 14 lat, które aktor spędził u boki Francuzki, ta kilka razy odrzuciła jego zaręczyny. Jak mówiła, do szczęścia niepotrzebny jej papierek i obrączka. I rzeczywiście, wszystkim wydawało się, że temu związkowi nic nie grozi. Vanessa dla dobra rodziny praktycznie zrezygnowała z własnej kariery. Zdobyła tym uznanie ukochanej matki Deppa, Peggy Sue, z którą aktor był bardzo blisko związany.

To dlatego w 2012 roku dla fanów Johnny'ego Deppa szokiem była informacja, że rozstaje się on z matką swoich dzieci. Jeszcze większe emocje wzbudził fakt, że Depp porzucił Paradis dla seksownej Amber Heard .

Poznał ją trzy lata wcześniej podczas pracy na planie niezwykle ważnego dla siebie filmu "Dziennik zakrapiany rumem". Obraz powstał na podstawie książki Huntera S. Thompsona, z którym aktor blisko się przyjaźnił. Depp wcielił się nawet w postać pisarza w kontrowersyjnym filmie "Las Vegas Parano". Thompson ostro krytykowany był za promowanie w swojej twórczości przemocy domowej.

Vanessa Paradis i Johnny Depp w 2005 rokuVanessa Paradis i Johnny Depp w 2005 roku CHRIS DELMAS / VISUAL PRESS AGENCY / BULLS CHRIS DELMAS / VISUAL PRESS AGENCY / BULLS

Miłość (nie) jak z obrazka

Informacje o związku Deppa i Heard wywołały w amerykańskich mediach falę spekulacji. Młodsza od aktora o ponad 20 lat Amerykanka nie tylko nie była wcześniej znana szerszej publiczności, ale otwarcie mówiła o swoim biseksualizmie. Poprzednią partnerkę określała nawet mianem "żony".

Choć początkowo para starała się utrzymywać związek w tajemnicy, to szybko wyszedł on na jaw. Zakochany do szaleństwa aktor obsypywał ukochaną prezentami, a na początku ich romansu podarował jej nawet konia.

W styczniu 2014 roku amerykańskie tabloidy doniosły, że Johnny Depp oświadczył się Heard, a ta - w przeciwieństwie do jego byłej partnerki - od razu zgodziła się zostać jego żoną. Gwiazdor przyznał nawet w jednym z wywiadów, że myśli o powiększeniu rodziny, choć ostateczna decyzja będzie należała do jego ukochanej, bo "jego zadanie jest w tym wszystkim najłatwiejsze".

Para pobrała się w lutym 2015 roku na należącej do Deppa wyspie na Bahamach, a pośród zaproszonych na wesele gości znalazły się również dzieci aktora.

Pierwszą rzeczą, jaka mnie w niej urzekła, była jej ogromna znajomość bluesa. Mogłem zanucić jej jakąś mało znaną melodię, a ona i tak ją znała. To niesamowite - mówił latem zeszłego roku aktor. - Uwielbia też czytać, podobnie jak ja. Mamy więc o czym dyskutować. Jest mądra i piękna. A ja? Cóż, jestem wielkim szczęściarzem.

Po ślubie relacje Deppa i Amber Heard zdawały się układać idealnie. Aktorka w wywiadach przyznawała, że jest wielką szczęściarą, a humoru nie psują jej nawet powtarzane przez tabloidy plotki. Heard często pojawiała się też na koncertach rockowego zespołu Hollywood Vampires, którego gitarzystą jest Johnny. Ostatni raz w październiku ubiegłego roku - świadkowie twierdzili, że "była promienna, a na męża patrzyła z dumą i fascynacją".

Amber Heard i Johnny Depp w 2015 rokuAmber Heard i Johnny Depp w 2015 roku JOSEPH GOTFRIEDY / BROADIMAGE / BULLS JOSEPH GOTFRIEDY / BROADIMAGE / BULLS

Jeszcze w styczniu 2016 roku Johnny Depp, odbierając nagrodę Desert Palm Achievement Award, dziękował żonie:

Szczególne podziękowania należą się mojej żonie Amber, która ze mną wytrzymuje. Życie z tymi wszystkimi postaciami, które noszę w sobie, bywa trudne dla mnie samego, więc jestem pewien, że dla niej to jeszcze cięższe zadanie - mówił.

W kwietniu para opublikowała jednak wspólne nagranie, które zainicjowało lawinę plotek na temat kryzysu w ich związku. Na krótkim filmie Heard i Depp przepraszają australijski rząd za nielegalne wwiezienie rok wcześniej na terytorium kraju dwóch yorków, Boo i Pistola. Do wystosowania przeprosin zmusił ich sąd. Jednak zarówno fani, jak i dziennikarze uznali nagranie za dziwaczne, a mowa ciała pary miała świadczyć o tym, że panuje między nimi chłód i poczucie obcości.

Plotki pogłębiły się w maju, gdy Amber Heard sama pojawiła się na prestiżowej MET Gali w Nowym Jorku. Aktorka nie chciała komentować jednak, dlaczego na imprezie przyciągającej zwykle największe gwiazdy, nie towarzyszy jej mąż.

Szokujące oskarżenia

23 maja amerykańskie serwisy plotkarskie podały niespodziewanie, że Heard postanowiła złożyć w kalifornijskim sądzie pozew o rozwód po zaledwie 15 miesiącach małżeństwa. Za powód podała "różnice nie do pogodzenia" i prosiła jednocześnie o przyznanie jej alimentów. Decyzja aktorki była tym większym zaskoczeniem, gdy na jaw wyszło, że zaledwie dwa dni wcześniej zmarła ukochana matka Deppa.

Aktor wystosował za pośrednictwem swojego agenta lakoniczne oświadczenie, w którym wyraził nadzieję, że "ten krótki związek zostanie zakończony w szybki i sprawny sposób". Jednocześnie złożył jednak kontrpozew, w którym odmówił wnioskowanych przez żonę alimentów.

Sprawa jest jednak skomplikowana, bo para nie podpisała przed ślubem intercyzy, a - zgodnie z obowiązującym w Kalifornii prawem - Amber Heard będzie mogła ubiegać się o połowę pieniędzy zarobionych przez aktora w czasie trwania ich małżeństwa.

W odpowiedzi na oświadczenie Johnny'ego Amber wytoczyła potężną broń: oskarżyła męża o to, że miesiącami się nad nią znęcał. Depp w sobotę po śmierci matki miał wpaść w potęgowany przez alkohol oraz narkotyki szał i zaatakować Heard. Swoje oskarżenia aktorka podparła fotografią, którą opublikował serwis TMZ.com. Na zdjęciu widać jej posiniaczoną twarz, z wyraźnie odciśniętym śladem, który miał pozostawić rzucony w nią przez Deppa telefon.

Żyję w strachu, że Johnny wróci, żeby mnie terroryzować: fizycznie i emocjonalnie - zeznała w sądzie aktorka, wnioskując o zakazanie mężowi zbliżania się do niej.
 

Sędziowie przychylili się do prośby aktorki, pozwalając jej też pozostać w luksusowym apartamencie pary w Los Angeles. Ku rozpaczy Heard, sąd nie przyznał jej jednak... pełni praw do opieki nad ich psami.

W obronie Johnny'ego

Oskarżenia Amber Heard wywołały szok pośród fanów aktora. W obronie Deppa stają jednak nie tylko wielbiciele. Gwiazdor może liczyć na wsparcie rodziny i przyjaciół. Murem za nim stanęła już córka, która na swoim profilu na Instagramie opublikowała urocze zdjęcie ze swojego dzieciństwa opatrzone jednoznacznym podpisem:

Mój tata jest najsłodszym i najukochańszym człowiekiem jakiego znam. Jest najwspanialszym z możliwych ojców dla mnie i mojego młodszego brata. Kto go zna, powie to samo  - napisała Lily-Rose Depp.
 

Deppa broni też Vanessa Paradis, której list w tej sprawie opublikował serwis TMZ.com:

Johhny Depp jest ojcem moich dzieci, to wrażliwy, kochany i kochający człowiek. Z pełnym przekonaniem uważam, że ostatnie zarzuty, które padły pod jego adresem, są oburzające. Przez wszystkie nasze wspólne lata, nigdy nie podniósł na mnie ręki. To, co o nim teraz słyszę, zupełnie nie pasuje do człowieka, z którym spędziłam tyle wspaniałych lat - pisze Francuzka.

Zarówno córka, jak i była partnerka Johnny'ego Deppa nie wymieniły w swoich wpisach nazwiska Amber Heard, skupiając się na zaletach aktora. Podobnie zareagowała też pierwsza żona Deppa, Lori Anne Allison, z którą był związany w latach 1983-1985.

Nigdy nie podniósłby ręki na kobietę. On nie jest w ogóle zdolny do tego, żeby krzywdzić innych ludzi. Na mnie nigdy nawet nie krzyczał - zapewniła makijażystka, która pomogła gwiazdorowi w zdobyciu pierwszej filmowej roli.

Ostrzej zareagował za to jego bliski przyjaciel, komik Doug Stanhope. Znany z bezkompromisowych opinii komediant wprost oskarżył Amber Heard o kłamstwo i szantażowanie Deppa.

Obserwowałem to, co się między nimi działo, ale nie powiedziałem ani jednego pie***ego słowa, mimo że wiedziałem, że ten związek to jedna wielka bzdura. Widzieliśmy jeszcze przed ślubem, jak ona nim manipuluje, jak pie***doli go od lat. Ale nie powiedzieliśmy ani słowa. Między sobą tak, ale nie jemu. Bo kiedy twój przyjaciel - mężczyzna lub kobieta - jest w okropnym, toksycznym związku, wiesz, że rządzi nim demon, który gotowy jest wrzucić do ognia każdego za jedno słowo prawdy - napisał w felietonie dla serwisu "The Wrap".

Prawnicy Heard już zareagowali na jego słowa zwracając się do redakcji magazynu z prośbą o usunięcie wpisu.

Oskarżenia Douga Stanhope'a są absolutnie karygodne i fałszywe. Ten pan nie ma żadnych podstaw, aby wypowiadać się w tym temacie, a jego felieton to tylko tania próba wzbogacenia się na sławie przyjaciela i dramacie mojej klientki - napisał prawnik aktorki Peter Sample.

Ofiara czy naciągaczka?

Oskarżenia Amber Heard są ogromnym zaskoczeniem, bo chyba żaden z fanów Johnny'ego Deppa nie podejrzewał aktora, który w ostatnich latach unikał skandali, o stosowanie jakiejkolwiek formy przemocy. Jeszcze bardziej szokujące zdają się jednak być oskarżenia wobec samej Heard, nie tylko ze strony broniących gwiazdora wielbicieli, ale również osób publicznych, nie dających wiary jej słowom.

Zdaniem obrońców Deppa, aktorka zmyśliła historię o napaści i przemocy, aby zdobyć w postępowaniu rozwodowym więcej pieniędzy. Ma za tym świadczyć m.in. to, że Heard już po rzekomym pobiciu pozowała do zdjęć na urodzinach koleżanki (na opublikowanej na Instagramie fotografii miała jednak zasłonięty włosami policzek).

W cytowanych przez amerykańskie portale dokumentach rozwodowych czytamy też, że Heard za przyczynę rozpadu jej małżeństwa uznała "różnicę poglądów", a nie winę współmałżonka. Za oficjalną datę separacji aktorka podaje w nich jednak niedzielę, 22 maja, czyli dzień po rzekomym ataku Deppa. Następnego dnia pozew trafił do sądu.

Inni przeciwnicy Heard sugerują, że oskarżenia o przemoc to zemsta za odmowę płacenia alimentów przez Deppa.

Dzisiaj z kolei w serwisie TMZ.com pojawiły się kolejne doniesienia świadczące na niekorzyść Amber Heard. Dziennikarze serwisu mieli dotrzeć do zeznań dwóch ochroniarzy Johnny'ego Deppa, którzy byli obecni podczas sobotniej awantury pary. Mężczyźni czekali na aktora w korytarzu, gdy nagle usłyszeli krzyki Heard, która miała prosić, by Depp przestał ją bić. Gdy ochroniarze weszli do salonu, okazało się, że aktorka siedziała spokojnie na kanapie, a Depp był w tym czasie w odległej o jakieś 18 metrów kuchni. Pracownicy ochrony nie dostrzegli też na twarzy aktorki śladów pobicia. Sprawa wydaje się więc coraz bardziej skomplikowana.

Przemoc domowa to poważny problem także w Hollywood Głośne sprawy, jak pobicie Rihanny przez jej ówczesnego partnera Chrisa Browna, sprawiły, że o takich sprawach mówi się częściej, a sprawców każe surowiej.

Jeśli więc okaże się, że zarzuty wobec Johnny'ego Deppa są prawdziwe, to trudno wyobrazić sobie, że jego kariera wytrzyma taki wizerunkowy kryzys. Aktor od lat i tak zmaga się z łatką "klątwy box office'u", bo zdecydowana większość produkcji z jego udziałem okazała się finansową klapą.

52-letni Depp przez ostatnie lata stracił też znaczną część swojej niezwykłej urody, którą zdobył serca milionów fanek. Teraz jest raczej uznawany za zaniedbanego, dziwacznie ubranego i wycofanego mruka, który powoli musi ustąpić młodszym, przystojniejszym i - czasem - bardziej zdolnym kolegom.

Czy będziemy świadkami upadku jednej z najbardziej spektakularnych karier w historii Hollywood? Stawką w tej walce jest nie tylko wizerunek aktora, ale również jego warty ponad 400 mln dolarów majątek. Deppa trudno już teraz jednoznacznie przekreślić, ale wszystko wskazuje na to, że przed nami rozwód roku, a nawet dekady.

embed
Zobacz wideo

Igor Nowiński

Więcej o:
Copyright © Agora SA