Wojciech Szczęsny i jego świeżo upieczona żona według Faktu zdecydowali się uregulować małżeńskie sprawy finansowe. Ponoć na pomysł podpisania intercyzy naciska przede wszystkim Marina Łuczenko-Szczęsna , która za wszelką cenę chciałaby uniknąć porównań do kobiet, które wychodzą za mąż jedynie dla pieniędzy.
On nie czuje potrzeby, by podpisywać dokumenty o rozdzielności majątkowej. Marinie jednak zależy na uregulowaniu spraw finansowych, by nikt jej nie zarzucał, że jest z Wojtkiem dla pieniędzy - powiedziała Fakt.pl koleżanka Mariny Łuczenko . - On jej ufa. Mówi, że skoro Marinie tak na tym zależy załatwią to po wakacjach.
Para formalności ma dopełnić dopiero za jakiś czas. Zarówno te sprawy jak i podróż poślubną małżonkowie odłożyli o kilka miesięcy. Teraz Szczęsny skupia się przede wszystkim na zbliżającymi się wielkimi krokami Euro 2016. Miejmy nadzieję, że obrączka na palcu doda mu skrzydeł na boisku.
ZI