Sylwia Grzeszczak urodziła córkę i na jakiś czas wycofała się z koncertowania. Wreszcie wróciła. I to w jakim wydaniu! Nowa fryzura, piękna, czarna suknia od Violi Piekut, a do tego wspaniała sylwetka... Na ten koncert warto było czekać.
Gwiazda zabrała ze sobą do Sopotu córkę, udało jej się więc wspaniale połączyć obowiązki zawodowe z wypoczynkiem. A my nie mamy wątpliwości, że macierzyństwo jej służy. Prezentuje się doskonale!
JM