"Fakt" informuje, że za sześć koncertów dla polskich fanów mieszkających w Stanach Zjednoczonych Doda dostanie aż 300 tysięcy złotych. Co ciekawe, mimo że pierwszy występ ma zaplanowany na 22 kwietnia, w Los Angeles przebywa już od kilku dni. Bogata relacja regularnie pojawia się na jej Instagramie.
Poza pozowaniem z arbuzem, wokalistka znalazła też czas, by wybrać się na koncert swojej idoli, Britney Spears.
EK