Zamachy terrorystyczne w Brukseli. które miały miejsce we wtorek, wstrząsnęły światem. Szokujących wydarzeń nie mogła przemilczeć Adele , która tego samego dnia grała koncert w Londynie. Gwiazda nazwała terrorystów odpowiedzialnych za ataki "skur****ami" i zyskała tym aplauz publiczności.
Wszyscy jesteśmy tu z tego samego powodu - zaczęła. Przyszliście tu, abym dostarczyła wam rozrywki, a ja chcę wam tę rozrywkę dać. Jesteśmy więc wspólnotą, a to nas czyni o wiele lepszymi od tych skur***li. Jesteście zupełnie sami cholerni samotnicy!
Potem wokalistka zadedykowała Brukseli utwór "Make You Feel My Love", prosząc publiczność, żeby zaśpiewała go razem z nią - "aby miasto mogło ich usłyszeć". W odpowiedzi hala rozświetliła się milionem lampek, które fani włączyli w swoich telefonach.
Jeszcze nigdy na żadnym z moich koncertów nie byłam tak poruszona. To było piękne. Dziękuję Wam bardzo za to. Myślę, że nas usłyszeli - powiedziała po wszystkim.
Fani byli na zmianę wzruszeni i rozbawieni, a ich emocje najlepiej oddała obecna na koncercie Cara Delevigne . Modelka na Instagramie napisała:
Płakałam... a potem śmiałam się jeszcze więcej! Piękne i inspirujące show. Dziękuję Adele, że jesteś sobą!
WJ