Mikołaj Krawczyk i Agnieszka Włodarczyk nadal milczą na temat swojego rzekomego rozstania, ale fakt, że aktor na prezentacji wiosennej ramówki Polsatu pojawił się sam, raczej nie uciszy tych plotek. Na imprezie nie mogło zabraknąć Anety Zając , którą porzucił dla innej koleżanki z planu "Pierwszej Miłości". Niezręcznie? Zdaniem portalu Party.pl, byli partnerzy unikali swojego towarzystwa.
Podczas części oficjalnej Mikołaj Krawczyk siedział przy stoliku z ekipą serialu "Przyjaciółki", zaś Aneta Zając - z aktorami "Pierwszej Miłości". Na afterparty bawili się w oddzielnych pomieszczeniach klubu Space, gdzie odbyła się impreza. Zając spędzała czas m.in. z Urszulą Dębską, zaś Mikołaj Krawczyk z m.in. Joanną Liszowską - donosi portal.
W mediach w ostatnim czasie pojawiały się różne doniesienia na temat tego, jak aktualnie układają się relacje Zając i Krawczyka. Jedni twierdzili, że rozpad związku z Włodarczyk zbliżył ich do siebie i pojawiła się nawet szansa na powrót, inni, że nadal mają raczej chłodne relacje. Do tego wszystkiego dochodzą pojawiające się od paru tygodni informacje o nowej miłości w życiu Zając. Co na to aktorka?
Docierają do mnie te zabawne plotki, mam do tego dystans, ja i moi znajomi wiemy, jak jest naprawdę. Sama jestem ciekawa, czego jeszcze się dowiem - powiedziała w rozmowie z Jastrząbpost.pl.
Przypomnijmy, jak Zając prezentowała się na wspomnianej imprezie:
EK
