Agnieszka Włodarczyk długo milczała na temat domniemanego kryzysu w związku z Mikołajem Krawczykiem, ale jej najnowsze wpisy na prywatnym facebookowym koncie nie pozostawiają raczej wątpliwości.
Nie mam już siły być silna. Robię sobie od tego przerwę - napisała jakiś czas temu aktorka. - Myślałam, że nie popełniam wciąż tych samych błędów. No cóż, podobno naiwność to cecha dobrych ludzi.
Najbardziej znaczący jest jednak ostatni post - cytat z filmu "Sara":
Miłość to takie coś, czego nie ma.
Aktor miał się ponoć wyprowadzić z podwarszawskiego domu, w którym mieszkał z partnerką od zeszłego roku. Oliwy do ognia dolewa też fakt, że Włodarczyk podzieliła się linkiem do artykułu traktującym o powodach do zdrady. Ten jednak szybko usunęła.
Istnieje podejrzenie, że aktor wyprowadził się z domu do Warszawy, gdyż swoje uczucia już ulokował gdzie indziej - czytamy w "Twoim Imperium".
Plotki o kryzysie w związku Włodarczyk i Krawczyka pojawiły się kilka miesięcy temu, ale aktorzy uciszyli je publikując wspólne zdjęcia przy choince . W zeszłym tygodniu dali jednak kolejny powód do spekulacji o ich rozstaniu: Krawczyk swoje 35. urodziny spędzał bez partnerki , ona zaś dzień później imprezowała - również sama. Tym razem to koniec?
WJ