Magdalena Cielecka w środę wieczorem świętowała premierę swojego najnowszego filmu, "Córki dancingu". To produkcja, która może rozgrzać do czerwoności fanów aktorki, bowiem ta występuje tam niemalże nago.
Kadr z filmu
O tym, że jej świetna figura nie jest dziełem komputerowego retuszu, udowodniła na czerwonym dywanie. Obcisłe rurki świetnie wyeksponowały nogi. A zielona bluzka przywołała na myśl wiosnę.
<< ZOBACZ ZDJĘCIA CIELECKIEJ >>
"Córki dancingu" to, jak czytamy w opisie dystrybutora, opowieść o dwóch nastolatkach - Złotej i Srebrnej, które lądują w środku tętniącego muzyką, mieniącego się światłami neonów i cekinów świata warszawskich dancingów lat 80. Nie są to jednak zwyczajne dziewczyny, tylko syreny, które próbują poznać i zrozumieć, czym jest bycie kobietą w otaczającej je rzeczywistości. Dołączają do muzyków zespołu Figi i Daktyle, z dnia na dzień stając się sensacją nocnego życia stolicy. Pochłonięte przez miłość i rodzące się namiętności, na chwilę zapominają o swojej prawdziwej naturze. Ale wystarczy jedno złamane serce, by sytuacja wymknęła się spod kontroli...
ZI