Aktorka przybyła na premierę filmu "Jak się tańczy w Ohio?". Miała na sobie ołówkową sukienkę, która zakryła dekolt i nogi, ale podkreśliła smukłą sylwetkę gwiazdy. Gwyneth Paltrow dobrała do niej eleganckie szpilki, a włosy rozpuściła. Całość wyglądała super, ale niestety coś poszło nie tak. Co takiego? Tak doświadczona bywalczyni czerwonych dywanów powinna pamiętać, że spod koronek w mocnym świetle widać bieliznę. A jasna pod czarnym materiałem nie wygląda dobrze.
Ok, nie była to wielka wpadka. Ale od Gwyneth oczekujemy trochę więcej.
jus