Aby mieć kolejne dziecko, Kim Kardashian miała poddać się terapii in vitro. Przy tym sposobie leczenia dość często zdarza się, że ciąża jest mnoga. Według informatorów "NY Dailynews", właśnie tak ma być także w przypadku celebrytki.
Kim powiedziała jedynie garstce ludzi, że dzięki in vitro zgnieździły się dwa zapłodnione zarodki. Z jakimikolwiek publicznymi deklaracjami chce się jednak wstrzymać dopóki będzie miała 100% pewności, że wszystko jest z nimi O.K. - mówi portalowi ich źródło.
Na medialne doniesienie Kardashian zareagowała jednak bardzo szybko, kategorycznie je dementując.
To jakieś idiotyczne plotki - powiedziała E!. - Nie mogę się doczekać aż ruszy moja strona internetowa, wtedy będę mogła mówić, co będę chciała.
Jednym z głównych powodów, dla których żona Kanye Westa nie chce informować świata o tym, że spodziewa się bliźniaków, jest podobno przemiana jej ojczyma. Dlatego właśnie do tajemnicy Kim dopuściła ponoć jedynie męża, siostry i matkę, "ten moment ma należeć teraz do Caitlyn Jenner " - stwierdziła podobno celebrytka. Póki co, Kim jest ponoć pochłonięta przygotowaniami do pierwszego publicznego wyjścia ze swoim ojczymem po jego przemianie w kobietę.
karo
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem