Zapytała księcia Harry'ego, czy się z nią ożeni. Jego odpowiedź? Bezcenna. A potem stało się coś szalonego

Dopóki książę Harry jest kawalerem, wszystko jest możliwe, przynajmniej w teorii. Trudno sobie wyobrazić, ile serc niewieścich złamie, kiedy pójdzie do ołtarza.

Dobiegła końca miesięczna służba wojskowa księcia Harry'ego w Australii. Mieszkańcy Sydney zgotowali mu pożegnanie więcej, niż gorące. Pod operą w Sydney zgromadziły się fanki młodego księcia w różnym wieku. Wśród nich wyróżniała się 21-letnia Victoria McRae. Ubrana w piękną błękitną sukienkę i diadem na głowie, trzymała w dłoniach planszę z napisem:

Książę Harry, ożeń się ze mną. Ostatnia szansa!

Naturalnie, zwróciła uwagę księcia.

Czy mogę się zastanowić? - zapytał ją Harry.

I wtedy stało się coś szalonego. Książę pozwolił sobie skraść całusa!

Pozwolił mi się pocałować i zrobiłam to. Reszta jest historią. To było niesamowite, powiedziałabym, że było w tym dużo chemii - mówiła potem szczęśliwa McRae.

Victoria McRae oświadczała się księciu Harry'emu już dwa razy, jak dowiadujemy się ze News.sky.com. Dopiero za trzecim razem odpowiedział, że się zastanowi.

<< KONIECZNIE ZOBACZ ZDJĘCIA >>

Książę Harry był mocno zaskoczony zamieszaniem. Sam przyznał, że nie spodziewał się takiego entuzjazmu.

Myślałem, że przyjdzie z 10 osób. Za to mam wspaniałą okazję, żeby im podziękować. Sprawili, że czułem się jak u siebie w domu - mówił potem Harry. - Teraz ciężko będzie wyjechać. Nie chcę wracać do domu, chcę tu zostać - czytamy w "Daily Mail".

Oczywiście, musiało paść pytanie o pocałunek. Jego odpowiedź? Książę jak zwykle nie zawiódł.

Dostałem więcej, niż jeden pocałunek.

Książę Harry, może czas pomyśleć o pozostaniu w Australii na dobre?

alex

Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.