Z przodu ogromny dekolt. Z tyłu odsłonięte WSZYSTKO. I jeszcze to przygryzanie wargi. Wyszło sexy, ale jest jeden problem

Mniej znaczy więcej? Nie dla Anny Muchy. Tu wszystkiego było dużo: koronek, nagości, falbanek.

Anna Mucha nie stroni od kreacji śmiało eksponujących jej kobiece kształty. Głęboki dekolt, długość mini lub kombinacja tych dwóch elementów. A czasem jeszcze więcej. Obok kreacji, w której aktorka pojawiła się premierze filmu "Asteriks i Obeliks: Osiedle Bogów" nie można było przejść obojętne. Dekolt, prześwitująca koronka więcej odsłaniająca niż zasłaniająca, ciągle mało? No to jeszcze falbanka i turkusowe kolczyki.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA >>

I tu właśnie pojawia się problem. Od przepychu głowa nie boli? Oceńcie sami. Według nas, fanów kształtów Muchy, ta stylizacja to jednak trochę za dużo.

em

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.