Wielki plecak i... szpilki. Ewa Wachowicz wyruszyła na podbój Kilimandżaro

Spokojnie, szpilki zdążyła zamienić na coś bardziej praktycznego. Zanim jednak to się stało, sfotografowała się w mocno ekscentrycznej stylizacji.

Piękna żółta sukienka, dobrane do niej gustowne szpilki i... ogromny plecak. To była jednak tylko zabawna przymiarka do podróży. Zaraz też skończyły się żarty, bo Kilimandżaro to najwyższy szczyt Afryki (5895 m n.p.m.), więc należało się do wyprawy przygotować jak należy. W dodatku jej cel również jest jak najbardziej poważny. Była Miss Polonia, obecna jurorka kulinarnego show "Top Chef" zamierza zdobyć Kilimandżaro, żeby móc dochód z wyprawy przeznaczyć dla dzieci, między innymi z kliniki "Budzik", którą opiekuje się Ewa Błaszczyk. Wyprawa z ramienia Fundacji Polsat nazywa się "Parlament na szczyt dla dzieci".

<< EWA WACHOWICZ W AFRYCE >>

Zdjęcia z Afryki Ewa Wachowicz pokazała na Facebooku. Ostatnie umieściła w piątek z informacją, że znajdują się w miasteczku Moshi niedaleko góry i przygotowują się do jej zdobycia. Na razie nowych zdjęć i wpisów brak, co zapewne oznacza, że Wachowicz wciąż zmaga się z górą.

Swoją drogą, niedawno pojawiła się wiadomość, że Ewa Wachowicz znowu jest zakochana. Według "Na Żywo", jej partnerem jest Sławomir Kowalewski, współpracownik RMF FM. Związek jest pono już na tyle zaawansowany, że Kowalewski wprowadził się już do rezydencji pani Wachowicz. Cóż, afrykańska wyprawa to na pewno dla byłej Miss okazja do wielu wrażeń, ale zapewne potem miło będzie wrócić do domu, w którym tęskni ktoś ukochany.

alex

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.