Nicole Kidman i Jimmy Fallon od kilku lat są w szczęśliwych związkach. Oboje mają po dwie córki - aktorka z muzykiem country Keithem Urbanem, a komik z producentką Nancy Juvonen. Ale wszystko wyglądało zupełnie inaczej jeszcze ponad dekadę temu. Jak? Tego dowiedzieliśmy się z show "The Tonight Show Starring Jimmy Fallon", w którym Kidman gościła po raz pierwszy.
Wywiad zaczął się z przytupem, bo od razu okazało się, że gospodarz talk show oraz aktorka widzieli się tylko raz w życiu - wspólny znajomy Kidman i Fallona zaaranżował im spotkanie. Fallon był przekonany, że Kidman tego nie pamięta, ale ta go zaskoczyła - dokładnie kojarzyła każdy szczegół. Tylko, co po chwili się okazało, są dwie wersje tej samej historii - ona myślała, że idzie na randkę, on był przekonany, że to spotkanie biznesowe i to z wielką gwiazdą, która go onieśmielała.
Podobałeś mi się, Rick mi powiedział, że chcesz mnie poznać, że pójdziemy do twojego mieszkania. Byłam wtedy singielką (w 2001 roku rozwiodła się z Tomem Cruisem - przyp.red.) i pomyślałam, że będzie fajnie - przedstawiła swoją wersję Kidman.
W właśnie TEJ CHWILI Fallon uświadomił sobie, że miał szanse u jednej z najbardziej znanych aktorek na świecie. Ale, jak się okazało, wszystko zepsuł.
Przyszliśmy, a tam ty w zwykłej czapce z daszkiem. I nic nie mówiłeś! W ogóle się nie odzywałeś, tylko: "Hey, hmm. Hmm". W pewnej chwili włączyłeś grę komputerową. Pomyślałam: "Jest źle". I było źle. Po około półtorej godziny pomyślałam: "W ogóle go nie interesuję. Czułam się zażenowana". Wyszłam i stwierdziłam, że nie było między nami chemii. A później pomyślałam: "Może jest gejem".
W trakcie tej opowieści Fallon cały czas nie mógł uwierzyć w to, co słyszy i w to, że Kidman była nim kiedyś zainteresowana. Zobaczcie tylko, jak się zachowywał.
Abc
