Uczestnik programu "MasterChef" ma już własny lokal!

Postawił na zapiekanki.

Zapiekanka kojarzy się Wam z mrożoną bułą podgrzewaną w opiekaczu? Chyba jednak nie wtedy, kiedy ten przysmak wydaje uczestnik "MasterChefa"? Janek Paszkowski, który wziął udział w tym programie, właśnie otworzył własny lokal "Serwus.Zapiekanki", czym pochwalił się w programie "DDTVN".

Od dwunastej jesteśmy czynni, najlepsze zapiekanki w Warszawie - zachęcał Paszkowski do spróbowania jego specjałów.

Bułki do zapiekanek robi zaprzyjaźniona piekarnia. Wszystkie dodatki są świeże i wysokiej jakości.

Z pomysłem założenia tego typu lokalu zwrócili się do mnie moi wspaniali architekci: Marta Frejda i Michał Gratkowski. W naszym kraju mamy teraz prawdziwy wysyp wszelkiego rodzaju burgerowni i lokali serwujących tzw. "slow food", ale takich tradycyjnych i dobrych jakościowo zapiekanek praktycznie nie ma - tłumaczył przed miesiącem na stronie portalu Natemat.pl powody dla których postanowił wejść w zapiekankowy biznes.

Co wydaje kuchnia? Na Facebooku znaleźliśmy "specjalności lokalu":

Zapiekanka "Serwus", czyli klasyczna: masło, pieczarki, gouda i domowy keczup - 12 zł.

Zapiekanka "Hola", wprost z Hiszpanii: oliwa, czerwona cebulka, chorizo, owczy ser, mango i firmowy pikantny sos - 15 zł.

Zapiekanka "Salve", czyli włoska: czosnkowa oliwa, mozarella, pomidorki cherry i SerwuSos 14 zł.

Zapiekanka "Salut", francuska: oliwa, gruszki, ser pleśniowy, prażony słonecznik, winogrona i SerwuSos - 14 zł.

Janek Paszkowski, MasterChef.Janek Paszkowski, MasterChef. Facebook.com Facebook.com

Zobacz wideo

alex

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.