Marcela Leszczak: Nienawiść w sieci jest skutkiem zakompleksionych ludzi. Ja mówię językiem ze swojego regionu

Marcela znów "błysnęła".

Gościem poniedziałkowego odcinka "DD TVN" była finalistka " Top Model ", Marcela Leszczak . Marcela opowiedziała o swoim nowym projekcie - serialu " Miłość na bogato " oraz o tym, jak znosi ogromną krytykę. Dziewczyna zapewnia, że nie rzuciła modelingu, a występ w serialu nie był spowodowany brakiem zleceń.

Znaczy, z modelingu były propozycje jak najbardziej, jednak jeżeli trafiła się okazja zagrania w serialu, gdzie to za dziecka było moim marzeniem, to po prostu spróbowałam - powiedziała w rozmowie z "DD TVN".

Miłość na bogato.Miłość na bogato. Miłość na bogato Miłość na bogato

Marcela LeszczakMarcela Leszczak Kapif Kapif

Marcin Prokop bez oporów zapytał Marcelę, jak czuje się w z tym, że śmieje się z niej cała Polska. Co ona na to?

Znaczy no... Znaczy nie wiem, czy się śmieją tak naprawdę. Nienawiść w sieci jest skutkiem zakompleksionych ludzi. Nie wiem tak naprawdę, co jest powodem, że się śmieją ze mnie.

Ciekawe, prawda? Jeśli ktoś również się nad tym zastanawia, zapraszamy to lektury: najgłupsze teksty z "Miłości na bogato" - odcinek 1 , odcinek 2 , odcinek 3 . Marcela tłumaczyła się ze swoich błędów językowych.

My dostajemy scenariusz i główny temat, znaczy jak mamy zacząć i zakończyć. Jednak to, co mówimy, no to już nasza inwencja. A moje błędy? To wynika z tego, że ja pochodzę z Wielkopolski i zauważyłam, że w Warszawie mówi się zupełnie inaczej. Ja mówię językiem ze swojego regionu i wiele słów, które używam, które w Wielkopolsce są w obiegu, mówi się, nie używa się tutaj. Na przykład "pozbadnąć" słowo. To jest ze staropolszczyzny, ale u nas tak się cały czas mówi. To jest, jak jedna ze stron jest dobra i druga strona lekceważy i wykorzystuje tą drugą stronę.

Miłość na bogato, memy.Miłość na bogato, memy. Facebook.com Facebook.com

Marcela nie zdecydowała jednak jeszcze, czy ma zamiar rozpocząć edukację w szkole aktorskiej. Oczywiście na swój sposób wyjaśniła wszystkim, dlaczego.

Ciężko jest mi powiedzieć, bo ja spróbowałam, ja liznęłam dopiero tego aktorstwa. Ja też nie jestem aktorką, ja nigdy nie miałam do czynienia z aktorstwem, ja amatorką jestem. I nawet nie byłam w kółkach teatralnych.

Miłość na bogatoMiłość na bogato mat. prasowe mat. prasowe

Miłość na bogatoMiłość na bogato mat. prasowe mat. prasowe

Finalistka "Top Model" nie przejmuje się krytyką.

Jesteśmy takim narodem, który jest wiecznie niezadowolony. Niezależnie co robię, czy będę modelką czy aktorką i tak będę na językach, bo mam taką osobowość. Nie może cała Polska mnie kochać i nigdy do tej pory cały świat nikogo nie kochał.
Nigdy nie czytałam na swój temat w internecie i na pewno nie będę czytała, bo o każdym z nas piszą. Zabolało mnie to, że ktoś powiedział, że jestem celebrytką [Marcin Tyszka - przyp. red.]. Przykro mi się zrobiło, bo ja COŚ robię. Albo w modelingu, albo też gram tutaj dwa miesiące w serialu i to nie jest, że ja siedzę w domu i jestem celebrytką, bo jestem znana i mam pieniądze. Ja pracuję, ciężko pracuję.

Marcela LeszczakMarcela Leszczak Kapif Kapif

Okazuje się, że stolica nie jest jednak dla Marceli miastem "predyspozycji".

Mieszkam w Warszawie od 3 miesięcy i to nie jest takie łatwe, jak każdemu się wydaje. Ja myślę każdego dnia o jutrze.

Tłumaczyła także, dlaczego nie ma tylu zleceń, co koleżanki z programu.

To też nie jest ode mnie zależne. Czekam po prostu na zlecenie od agentki. To też tak szybko się nie dostaje zleceń, ciężko jest - ten tekst brzmi nadzwyczaj znajomo, prawda? ;)

Miłość na bogato, memy.Miłość na bogato, memy. Facebook.com Facebook.com

Zobacz wideo

aga

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.