Piotr Żyła ostatnio stał się prawdziwą gwiazdą skoków narciarskich. Czy jednak równie brawurowo, co na progu radzi sobie też w domu? Postanowiła to sprawdzić Agnieszka Rylik i ekipa "DDTVN". Na pytanie czy sportowiec pomaga w domu, zarówno żona Żyły, jak i on sam zgodnie odpowiedzieli "nie!" (skoczek dodatkowo okrasił to próbką swojego charakterystycznego śmiechu).
Ja głównie zajmuję kanapę - powiedział rozanielony tym faktem Żyła.
Jego działką jest zajmowanie się Karolinką [córką sportowca - przyp. red.] - rozwinęła wypowiedź męża Justyna Żyła.
Czasem pilnuje jej - potwierdził Piotr Żyła. - Leżę na kanapie i czasem zdarza mi się zdrzemnąć nagle.
Na te słowa Justyna Żyła tylko pokręciła głową i westchnęła:
A Karolinka w tym czasie zdążyła już coś napsocić...
Piotr Żyła z dziećmi: Kubą i Karoliną Screen z Facebook.com Screen z Facebook.com
Piotr Żyła niezrażony postanowił jednak chwalić się dalej:
Czasem zdarza mi się ją kłaść spać, to ja już śpię, a ona jeszcze nie... Także no.. W święta w końcu można pobyć trochę z dziećmi, się powygłupiać. Lubię im poświęcać czas, widzę, że im to też sprawia przyjemność. Śmiejemy się i przyjemnie jest.
Piotr Żyła, Justyna Żyła Screen z Facebook.com Screen z Facebook.com
Jednak takich miłych chwil jest niestety bardzo niewiele. Sukcesy sportowe wywróciły bowiem nie tylko zawodowe życie Piotra Żyły, lecz także prywatne. Piękna żona skoczka nie może się nim nacieszyć nawet w święta.
Nie do końca go mam dla siebie. Zaraz jakiś wywiad, to znów telefon - żaliła się Justyna Żyła w "DDTVN".
Piotr Żyła w Planicy screen z facebook.com screen z facebook.com
Zapomniała dodać, że Piotr musi też przecież jeszcze pilnować kanapy...
zuz