Kamil Bednarek miał wypadek samochodowy! Przy okazji wyszło na jaw, że...

Narozrabiał.

Kamil Bednarek jechał wczoraj swoim oplem corsą, wpadł w poślizg i uderzył w drzewo. Piosenkarz trafił do szpitala, gdzie zszyto mu wargę. Dziś napisał o zdarzeniu na Facebooku. Jest poobijany, ale ma nadzieję, że szybko wróci do zdrowia.

Jestem Wczoraj miałem wypadek samochodowy. Droga była fatalna i wpadłem w poślizg uderzając w drzewo ale najważniejsze, że żyje. Cieszę się, że jechałem sam, moja mama chwilę wcześniej wysiadła z auta. Ja - jestem cały poobijany, ale mam nadzieję, że szybko wrócę do zdrowia. Już nie mogę się doczekać, kiedy zagram kolejny koncert - do szybkiego zobaczenia. Pozdrawiam Was wszystkich!!! - skomentował wypadek.

screen Facebook

Jak informuje Nowa Trybuna Opolska, gdy Kamil trafił do szpitala, gdzie zszywano mu wargę, policja sprawdzała jego dokumenty. Okazało się, że prawo jazdy piosenkarza nie było ważne. Bednarek przekroczył dopuszczalny limit punktów karnych i stracił "prawko".

Ponieważ w terminie 30 dni nie przystąpił do egzaminu sprawdzającego, jego prawo jazdy straciło ważność i powinien oddać je do Starostwa Powiatowego w Brzegu - czytamy na nto.pl.

O tym Bednarek na Facebooku już nie napisał...

nn

Więcej o:
Copyright © Agora SA