Chris Brown znowu namieszał. Tym razem nikogo nie pobił, ale według magazynu "Life&Style", istnieje duże prawdopodobieństwo, że zdradził Rihannę i to nie z byłą dziewczyną, Karreuche Tran, ale z asystentką wykonawcy w studio nagraniowym, Sommer Gargan.
Sommer i Chris mają wspólnego znajomego, który przywiózł ich pewnego wieczoru do studia, gdzie już zostali na całą noc. Wymienili się numerami telefonów. Niedługo później on ruszył w trasę i opuścił Los Angeles, więc oboje zgodzili się być w kontakcie, kiedy on wróci do miasta - donosi informator Life&Style
W to, że Chris działa impulsywnie możemy uwierzyć. Trudno nam jednak pojąć, że Rihanna to wszystko znosi. Nie dość, że ponownie się z nim związała, to jeszcze para postanowiła, że spędzi ze sobą każdy dzień pierwszego miesiąca nowego roku. Chcą nadrobić stracony czas i... umocnić swój związek.
REUTERS/DANNY MOLOSHOK
Chyba zaczynamy się martwić o Rihannę. Już kilka razy była w poważnym dołku emocjonalnym z powodu Chrisa. Na wieść o nowej dziewczynie Browna, Nicole Scherzinger , upiła się w barze do tego stopnia, że zwymiotowała na stolik. Karreuche Tran też nie była zachwycona, gdy zobaczyła Browna, który mimo że jest jej partnerem, to całuje Rihannę na rozdaniu MTV Music Awards.
MTV/Twitter
Czy takiemu facetowi można ufać? Chris ma na to teorię:
Czy istnieje coś takiego, jak miłość do dwóch osób? Ja wiem, że jest to możliwe - powiedział Brown według Dailymail.co.uk.
Może potrafi kochać też trzy kobiety?
varg
