To, że Grażyna Torbicka jest piękną kobietą, wszyscy widzą i wiedzą. W 2005 roku w Cannes dziennikarka przeprowadzała wywiad z Mickey Rourke'iem . Aktor był pod takim wrażeniem Torbickiej, że postanowił bliżej się z nią zapoznać...
Grażyna Torbicka. KAPIF KAPIF
W wywiadzie dla wp.tv gwiazda "Kocham kino", opowiedziała anegdotę sprzed siedmiu lat:
Były bardzo zabawne sytuacje podczas tych wywiadów. Chyba najzabawniejsza przydarzyła mi się na spotkaniu z Mickey Rourke'iem, w związku z filmem "Sin City - miasto grzechu". Widać było, że jest u niego jakiś taki niepokój. Jak zaczęliśmy rozmawiać, jego agentka podchodzi i pyta się, czy nie chciałby wody.
AP/Amy Sancetta AP/Amy Sancetta
Rozmowa miała trwać siedem minut, a on mówi, że może trwać dłużej. Po dziesięciu minutach ja mu dziękuję, odchodzę, po czym podbiega do mnie agentka i w ogóle bez pardonu pyta się: "W jakim hotelu mieszkasz i w jakim pokoju?" Podałam Carlton Hotel pokój 113, bo było totalnie absurdalne. W życiu nie mieszkałam w hotelu Carlton w Cannes, bo mieszkają tam tylko najwięksi, typu Mickey Rourke - zdradziła w wywiadzie .
Nic dziwnego, że Rourke nie był dla Torbickiej łakomym kąskiem. Liczne operacje plastyczne, zamiłowanie do alkoholu, narkotyków oraz boksu raczej nie uczyniły go amantem.
EAST NEWS//Mary Evans Picture Library EAST NEWS//Mary Evans Picture Library
polanski